zabrakło piosenek, zabrakło sceny ze słońmi... duży Louie? masakra..

No i dobrze, po co kalka w kalkę? Zawsze coś świeżego.

To miała być ekranizacja na podstawie bajki Disneya. Nie kupuję tego.

Przecież była. Dużo tu było wspólnych elementów z bajką Disneya.

Dlaczego "Piękna i Bestia" jest tak podobna do bajki? Dlaczego "Króla lwa" jak się ogląda to prawie krok w krok bajka i mam namyśli ze zmienili tylko mankamenty np piosenka Skazy? A księga dżungli niestety w żadnym razie nie przypomina bajki...

I dobrze, że się różni, bo ten film to nie jest remake bajki. Tylko ekranizacja wybitnej przygodowej powieści Rudyarda Kiplinga. Animowany film Księga Dżungli właśnie spłycał i odchodził od literackiego oryginału a tu mamy bardziej wierną adaptację

I dobrze, że nie jest to wierny remake. Ta wersja podobała mi się bardziej. Animacja jest przeładowana piosenkami a Shere Khan pojawia się dopiero w połowie, jeśli nie później. Tymczasem tutaj jest go więcej i ma naprawdę trafne teksty.