Film według mnie posiada najlepszą czołówkę, najlepsze 2,3 minuty początku filmu w
historii kinematografii. Samochód jadący przez górską scenerię środkowych Stanów,
kapitalna muzyka do tego i tajemniczość, która zwiastuje coś, coś złego...
Obejrzałam ostatnio Lśnienie i mam dwa niezrozumiałe dla mnie fakty tego filmu. Po
pierwsze, kim był i co oznaczał ten miś (postać przebrana za niedźwiedzia) w hotelu?
Głowię się nad tym od dłuższego czasu i pustka. Ostatnią sprawą, której nie rozumiem to
końcówka. Kim był według was naprawdę Jack?
No dobra... film nie jest zły sam w sobie... ale matko!... przecież to film całkiem o czymś innym niż powinien :| Książkę przeczytałem kilka dni temu, dzisiaj obejrzałem film. Nie ma się co dziwić, że film ten został skrytykowany przez Kinga, skoro najważniejsze wątki z książki zostały najzwyczajniej w życiu pominięte,...
więcejSugerując się pochlebnymi (subiektywnymi) opiniami, oczekiwałem, że atmosfera grozy wgniecie mnie w fotel. Nic z tego. Jedyne odczucie jakie wywołał u mnie ten film to nuda.
Film trzyma za gardło i długo po obejrzeniu trudno złapać oddech. Całokształt zasługuje na 10/10. Szkoda, że nie obejrzę już takiej produkcji. Taki film trafia się raz na 100 lat.
Warto jeszcze wspomnieć o początku filmu, w którym muzyka jest rozpoczęta od sekcji blaszanej- gra ona temat z żywcem spisanej średniowiecznej sekwencji Dies irae (łac. dzień gniewu)- wykorzystywanej w żałobnych liturgiach kościelnych.
Tym bardziej muzyka stanowi element symboliczny i ściśle związany z treścią...
Powiem szczerze, że film jest przereklamowany. Spodziewałem się czegoś więcej, dostałem... Średni, bardzo średni horror.
Nastrojowy styl narracji Kinga próbowano zastąpić muzyką Pendereckiego i tego drugiego kompozytora, co nie do końca się udało. Wszyscy (oprócz Nicholsona) grali sztucznie, jak na szkolnym teatrzyku...
Perfekcyjna realizacja, niepowtarzalna atmosfera grozy uzyskana muzyką i zdjęciami, wyborna kreacja Jacka Nicholsona, poszczególne sceny to poezja strachu np. (w "nawiedzonym pokoju", odkrycie rezultatu "pisarstwa" przez żonę Jacka).
Podsumowując: Ponadczasowy film, a dzisiejsze produkcje tego typu mogą co najwyżej...
Jak dla mnie to bardzo dobry film ma swój klimat.Może i nie jest jakoś bardzo przerażający
ale trzyma w napięciu(to przez tą muzykę).Świetna gra Jacka Nicholsona,daję 10! :)
Niestety napaliłam się na ten film, ale nie przemówił do mnie...póki co nie śmiem ocenić filmu i zaniżać mu średniej bo po tylu oddanych głosach ma bardzo wysoką zwłaszcza jak na horror co świadczy o tym, że na pewno to dobry film.. chyba powinnam obejrzeć go jeszcze raz z większym skupieniem... czy ktos kto przeczytal...
więcej
oceniam filmy na podstawie osobistych wrażeń, tego co widze na ekranie i zdaję sobie sprawę, że dawniej film ten postrzegano jako dzieło, nie mniej jestem widzem o niedużym stażu i po obejrzeniu Lśnienia zostało tylko rozczarowanie i poczucie straconego czasu.
Pierwsze 30min można sobie od razu darować, bo nie...
Film zachował jedynie kręgoslup książkowej fabuły, w dodatku utrącony na sam koniec.. Jeżeli ktoś oglądał Kubrick-owską wersję i czytal książkę, wie który kręg pod sam koniec nie wytrzymał. Nie mam pojecia jak poradził sobie sam King z ekranizacją, ale jak dla mnie Kubrick pozwala sobie na zbytnią swobodę przy...
Jakieś 10 czy więcej lat temu, jak byłem "mały" oglądałem w czwartki na Dwójce chyba kilkuodcinkową wersję "Lśnienia". Oczywiście wiek miał swój wpływ na odbiór, ale film zrobił wtedy na mnie kolosalne wrażenie: ogólnie napięcie, klimat + "żywy" hotel, najlepsze fragmenty to kobieta z łazienki, bar, zwierzęta z...