solidnie straszył. Pamietam jak oglądałam z głową schowaną pod kocem, a gazety bałam się otworzyć, gdy było zdjęcie ilustrujące zapowiedź. Powtornie bałam się tej lalki. Niezłe jazdy:)
Jak miałam z 6 lat obejrzałam ten film. Moja mama musiała iść potem schować moje lalki na strych bo się ich bałam. Potem już nigdy się nimi nie bawiłam. ^^ czyli film jest dobry xD
Żaden horror mnie tak nie rozśmieszył;). Może śmiech nie pasuje do filmów tego gatunku, ale kocham ten film.
Są tylko thrillery takie zajebiste horrory jak piatek 13-tego jak hallowen jak koszmar z ul wiązów jak laleczka chucky,hellraiser jak teksanska masakra pila lancuchowa lata 80 to najlepesze lata horroru
Pamiętam jako młody szczawik troszkę się bałem tego filmu :) ciekawe czy dziś robi
podobne wrażenie. Muszę sobie go przypomnieć.
nigdy nie zapomnę tej sceny z brakiem baterii w lalce, kiedy nagle odwróciła głowę "hi, I'm Chucky". Nie pamiętam ile to lat temu widziałem ten film po raz pierwszy, zapadł głęboko w pamięć. klasyka
Ja oglądam ten film z miłą chęciom. Bardzo mi się on podoba i bardzo bym chciała miec taką laleczkę (oczywiście nie żywą). ;)))
Ostatnio postanowilem obejrzec "laleczke" ponownie. Wczesniej jako 5-4 letni chlopiec, nie moglem wytrzymac 10 min(liczac napisy poczatkowe) i od razu wylaczalem telewizor ladujac w lozku rodzicow. Po obejrzeniu go niedawno myslalem ,ze padne ze smiechu. Straszna Chucky zamienila sie w zabawna kukielke z bliznami na...
więcejnawet po tylu latach przeraża mnie ta lalka. okolic podłóżkowych bać się już chyba do końca życia a i lalkom nie ufam do końca :P
bardzo dobry film, szkoda, że zobaczyłem go dopiero teraz; nieco bałem się jak przetrwa próbę czasową, ale poradził sobie nieźle; fabuła w porządku; trzyma w napięciu; świetna rola Alexa Vincenta
Moja ocena: 8/10
przed chwila obejrzalam pierwszy raz ten film. ciężko w dzisiejszych czasach oceniac ten film jako dobry/zły horror ale już wiem dlaczego mama nie pozwalała mi go ogladac gdy byłam mała. dzięki temu kochałam wszystkie moje misie ;-) (joke)
Świetny początek- Brad Dourif wygląda przekonywująco w roli psychopaty, potem trochę napięcie opada aż do sceny pierwszego zabójstwa, po którym aż do samego finału jest coraz lepiej. Filmowi posłużyły dwie kolejne części(4. i 5. nie oglądałem), które wiele wniosły do całej opowieści i zawierają mnóstwo ciekawych scen-...
więcej