Jednym z najważniejszych osiągnięć mistrza polskiego dokumentu, Kazimierza Karabasza, było utorowanie drogi dokumentalistom do tworzenia pogłębionych psychologicznie... Zobacz pełny opis
Jednym z najważniejszych osiągnięć mistrza polskiego dokumentu, Kazimierza Karabasza, było utorowanie drogi dokumentalistom do tworzenia pogłębionych psychologicznie portretów jednostkowych. Za pierwszy taki film uważa się "Rok Franka W." (1967). Bohatera tego dokumentu Karabasz poprosił o pisanie dziennika, który stanowił kanwę narracjiJednym z najważniejszych osiągnięć mistrza polskiego dokumentu, Kazimierza Karabasza, było utorowanie drogi dokumentalistom do tworzenia pogłębionych psychologicznie portretów jednostkowych. Za pierwszy taki film uważa się "Rok Franka W." (1967). Bohatera tego dokumentu Karabasz poprosił o pisanie dziennika, który stanowił kanwę narracji zza kadru, oraz o robienie zdjęć. Te dwa typy materiałów autorstwa bohatera pozwoliły się do niego zbliżyć i zobaczyć świat jego oczyma. Podobny zabieg zastosował Karabasz realizując dziesięć lat później "Lato w Żabnie". Maria fotografuje najbliższych i sąsiadów. Mama dziewczyny młóci, zbiera siano, karmi kaczki. Ojciec klepie kosę, kosi łąki. Oboje ciężko pracują podczas wykopków. Aparat odsłania biedę i trud codziennego życia w maleńkim Żabnie. Ale Maria zarejestrowała również momenty radości, gdy mieszkańcy obchodzą dożynki, gdy wraz ze szkolnymi przyjaciółkami świętuje urodziny jednej z nich, wesele koleżanki, chrzciny bratanka. Zdjęcia Marii układają się w rodzajowy obraz wiejskiego życia, zapisany z wrażliwością osoby, która w nim uczestniczy i zna obowiązujące portretowaną społeczność reguły. Narracja bohaterki sprawia, że opowieść ta staje się czymś więcej niż tylko dokumentacją dnia codziennego - jej tematem jest bowiem tożsamość i problem zakorzenienia. Ze zdjęć i słów powstał portret dziewczyny w istotnym momencie jej przemiany, gdy nie jest jeszcze warszawianką, ale już nie jest żabnianką, gdy bliskie jej jest życie na wsi, ale właśnie rozpoczyna funkcjonować w mieście.