Jego muzyka była mi bliska od dziecinstwa. Można uznać mnie za jego fana. Znam praktycznie każdą piosenkę. I powiem szczerze, że kiedyś byłem skłonny go bronić. Wydawało mi się, że człowiek o takiej wrażliwosci, piszacy takie utwory, nie moze robic takich rzeczy. Czas jednak spojrzec prawdzie w oczy. Facet nie był normalny. Jego relacje z malymi chlopcami nie byly normalne. To, że wykorzystywał te dzieciaki seksualnie jest moim zdaniem teraz bardziej niż pewne. Jezeli ktoś nie rozumie dlaczego Ci goscie go bronili to znaczy, ze nie obejrzal 4h filmu. Tam jest wszystko powiedziane. Wszystko wyjasnione. Caly mechanizm działania Jacksona zostal przedstawiony. Relacje jakie łączyły go z tymi chłopcami były nieoczywiste, te dzieci nie czuły się krzywdzone gdy to się działo. Nie rozumiały co Jackson im wyrządza i jak bardzo jest to złe. Były jego kochankami! Tego konfliktu miedzy miłoscią a poczuciem krzywdy ci ludzie wciąz jeszcze nie rozpracowali! Powtórzę jeszcze raz, wg. mnie ten film doskonale wyjasnia dlaczego wczesniej obaj bohaterowie mowili nieprawde. Jezeli ktos tego nie rozumie jest ślepcem i psychofanem.
"Trollowanie (trolling) – antyspołeczne zachowanie charakterystyczne dla forów dyskusyjnych i innych miejsc w Internecie, w których prowadzi się dyskusje. Jego celem jest wywołanie gniewu lub skupienie na sobie uwagi użytkowników sieci. Osoby uprawiające trolling nazywane są trollami.
Trollowanie[1] polega na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników poprzez ich ośmieszenie lub kierowane pod ich adresem wyzwisk, co z kolei, ma prowadzić do wywołania kłótni. Stosowane obecnie metody, opierają się na wysyłaniu napastliwych, kontrowersyjnych, często nieprawdziwych przekazów na dany temat czy też poprzez stosowanie różnego rodzaju zabiegów erystycznych. "
I teraz mi napisz jak mieszczę sie w tej definicji?
skupiam na sobie uwagę?
wyzywam?
moje komentarze sa kontrowersyjne?
jestem napastliwa?
indukuje kłótnie?
Wiesz, tak czytam ta definicje "trolla", i Ty mi do niej pasujesz. Jednak nigdy nie napisałam o Tobie, ani o nikim innym, że jest trollem
Przeczytaj sobie jeszcze "symptomy trolowania" , wpisujesz się w nie, sprawdź sobie
Wszystkie ofiary R.Kellego opowiadają o początkach znajomości z uśmiechem na twarzy i nutką melancholii. Facet lada moment idzie do więzienia. Ja także wspominam z uśmiechem na twarzy początki moich związków, które okazały się ostatecznie wielką pomyłką.
Dla Wadea i Jamesa relacja z MJ była jak związek, oni nie uważali (do momentu, gdy zrozumieli, że coś takiego między dorosłym mężczyzną a dzieckiem nie jest normalną relacją) tej relacji jako coś złego. Z resztą wyraźnie o tym mówią i nie jestem jedyna, która wprost mówi, że to był związek (chory) ale związek. Oczywiście dla nazwijmy to "zainteresowanych". Tak, wiem to jest mega szokujące i to też wzmacnia okropność całej tej sprawie.
Generalnie chodziło mi o to, że często jak wspominamy miłe złego początki (szczególnie jeśli mówimy o relacjach z innymi osobami) to czujemy melancholię, ponieważ przypominają nam się te uczucia, które towarzyszyły nam wtedy.
A jeśli szokuje Cię to porównanie to równie dobrze mogę powiedzieć (bo też mam takie doświadczenie) - z nutką melancholii wspominam początki pewnej przyjaźni (zaznaczam przyjaźni) z osobą, która po wykorzystaniu mnie (nie seksualnym) przestała się mną interesować a przyjaźń skończyła się szantażami z jego strony.
A dodam jeszcze - to nie były gwałty, ponieważ chłopcy przez to, że zostali perfidnie zmanipulowani, robili to wszystko dobrowolnie (nie będąc świadomym, że to jest złe - MJ wmówił im, że to jest przejaw miłości i to robią ludzie, którzy się kochają). Gwałt to czynność seksualna czyniona wbrew woli jednej ze stron.
Dodam , ze Ci mali chlopcy byli zapatrzeni w MJ, to byl ich idol. Nie wierze, ze same nie kochalyscie sie w (Modern Talking czy One direction) ale gdyby Wam albo Waszym dzieciom przydarzyla sie taka historia , nie wierze slepo wierzylysbyscie w teorie oprawcy.
Serio, pedofile to rownierz rodzice, to taka mala istotka jak przyjdzie tatus w nocy ... To dzieci nie sa w stanie zalapac ze ich wlasny ojciec moze chciec ich skrzywdzic...wlasnei na tym polega manipulacja, mama jest zla, nie mowi nikomu, to bedzie nasza tajemnica, to jest milosc , pojdziemy do wiezienia jak ktos sie dowie, itd. itd.
Jak widzisz powyżej - podasz konkretne artykuły itd. to będą sprytnie przemilczać co niewygodne dla ich wizji ale znajdą najmniejszy szczegół by Ci wytknąć, że się mylisz. A jak tego nie znajdą to zaczynają się wycieczki personalne. Jest sens rozmawiać z kimś, kto z braku argumentów zacznie rzucać w Twoją stronę epitetami albo wprost albo w białych rękawiczkach?
Nie neguję tego, że był pedofilem - być może. 100% pewności mieć nie można. Wiem natomiast dwie rzeczy - bez względu na to czego się ostatnio dowiadujemy MJ odcisnął niebagatelny wpływ na muzykę i jest artystą ponadczasowym. Po drugie, już w kwestii filmu, matki tych dwóch gości to cholerne hieny i sutenerki. Złożyły swoje dzieci na ołtarzu mamony, były gotowe poświęcić je kurze znoszącej złote jaja, również dla swoich własnych korzyści. One są tu nie mniej obrzydliwe niż Jackson. Co do całej sprawy, polecam zapoznać się z tym blogiem. Nie wszystko jest tak oczywiste jak w tym dokumencie. Niech każdy wyciągnie swoje własne wnioski.
https://anotherpartofmj.blogspot.com/2019/03/fakty-na-temat-filmu-leaving-neverl and.html?m=1
"Niech każdy wyciągnie swoje własne wnioski" Niby z czego? Wszystko na tym blogu jest pozbawione kontekstu. Jedynym sposobem, żeby móc wyciągnąć sobie z niego własne wnioski, to założenie co się stało a priori.
Boże, jak mnie wk*rwia, gdy ludzie linkują takie bzdury dla bezmózgów i przedstawiają je jako wartościowe źródła. Ja pier*olę, edukacja w tym kraju leży i kwiczy.
Oglądałeś w ogóle dokument, że oskarżasz w ten sposób matki? Zamiast wklejać czyjeś marne wypociny, radzę użyć mózgu i samemu poszukać odpowiedzi. Dowiedz się np. jak działa amerykański wymiar sprawiedliwości, co mówili niektórzy przysięgli po ogłoszeniu "uniewinnienia", jakie materiały znaleziono na ranczu MJ-a, jak zastraszano osoby, które ośmieliłyby się powiedzieć coś złego na temat Michaela, jak podważano wiarygodność opiekunów molestowanych dzieci, jak zachowywał się Michael podczas przesłuchań, etc. Jeżeli pomimo tego wszystkiego nadal uważasz, że to i tak nie świadczy jednoznacznie o winie MJ-a to chyba nie ma dla Ciebie ratunku. Pedofil nie zasługuje na to, żeby określać go mianem człowieka. Jeszcze niżej stoją u mnie osobnicy broniący pedofila. Daruj sobie teksty o tym jakim artystą był, bo to brzmi niesmacznie, jakbyś chciał powiedzieć: "może i gwałcił dzieci, ale jak śpiewał i tańczył..."
Ja!, ja oglądałam ten film! całe 4 godziny! nawet go ściągłam. Mózgu tez używam, dwóch półkul, żeby nie było nieporozumień ;)
1. jakie materiały znaleziono na ranczu MJ-a ?
2. jak zastraszano osoby, które ośmieliłyby się powiedzieć coś złego na temat Michaela?
3. jak podważano wiarygodność opiekunów molestowanych dzieci?
4. jak zachowywał się Michael podczas przesłuchań?
Rozumiem, że Ty to wszystko wiesz. Mozesz napisać skąd masz te info?
Ściągnęłam a nie ściągłam. No i nie wiem czy publiczne przyznanie się do piracenia świadczy o używaniu choćby 1/4 części mózgu.
https://theconversation.com/michael-jackson-as-an-expert-in-child-sexual-abuse-h eres-what-i-thought-when-i-watched-leaving-neverland-113160 - na dobranoc (proponuję spojrzeć kto jest autorem tego tekstu i czym sie zajmował)
"Such offenders will gravitate towards children who are shy, withdrawn, lonely or rejected by peers. They work to create an emotional bond with the child through becoming their “best friend” and making the child feel “special”.
In this way, the child becomes emotionally dependent on the perpetrator. The dependency is further fuelled by isolating the child from others."
Kolejne bla, bla, bla .... którego w filmie nie widziałam
Nadia Wagner, studentka psychologii, hmmm .... autorytet
A Ty sprawdź co to piracenie, i na czym ono polega.
Tak autorytet, ponieważ wypowiada się na temat, o którym wie więcej niż Ty (jak zdążyłam wywnioskować z Twoich wypowiedzi, nie tylko do mnie). Ty (i podobni Tobie) podpieracie się natomiast blogiem innego fana, który sobie pozbierał parę rzeczy i ułożył je jak mu pasuje. Nadia Wagner natomiast napisała swój artykuł opierając się na tym, czego się nauczyła na studiach. Na wiedzy zbudowanej na obserwacjach robionych przez dziesięcioleciach oraz wnioskach ludziach, którzy są uznawani za wybitnych specjalistów w swojej dziedzinie.
Powtarzacie jak mantrę zarzuty, które są śmieszne (przez łzy) dla kogoś kto choć odrobinę zna się na psychologii. Np. o tym, że James trzyma do dziś pierścionki jakie otrzymał od MJ a pewnie jakby to była prawda, to by ich nie trzymał.
Skoro twierdzicie, że zależy im na pieniądzach, to jak wytłumaczycie rezygnację z propozycji, która mogłaby sprawić, że dziś byłby milionerem? No on wyjaśnił w filmie dlaczego. Ale przecież dla Was jest to nic albo coś niewygodnego bo jakoś nie wspominacie o tym.
Wade przez to, że jego matka miała parcie na szkło, stracił w tragicznych okolicznościach swojego ojca. Musiałby być naprawdę niezłym s*** narażając dla kasy (którą jako znany i ceniony choreograf może sobie sam zarobić) zdrowie i życie swojej żony (która wystąpiła także w filmie) oraz dzieci. Bo chyba by musieli być skończonymi idiotami aby nie być świadomi tego, że w momencie pokazania się tego dokumentu, pół świata będzie ich nienawidzić. A część pewnie i też chcieć zabić (pogróżki już dostają). Kłamiąc narażają siebie i swoje rodziny na totalne odizolowanie i szykany do końca ich dni. Nikt nie chciałby ich zatrudnić (ani ich żon a ich dzieci pewnie by też nie miały miłego życia). Chodzi o miliony? No gdyby wyszło, że to wszystko totalna nieprawda to szybciej by się stali żebrakami niż by zarobili te miliony. Bo albo musieli by je (pewnie) zwrócić albo wydaliby na prawników, obrońców, ochronę itd. Świat nie wybaczyłby im tego oszustwa, zniszczyliby wszystkich najbliższych a nie tylko siebie.
1. linki, które wklejałam nie były do blogów. Ale czytałam te blogi, jak linki podawały inne osoby. Sa tam informacje, tak zebrane przez fanów, ale zebrane z różnych źródeł, wiarygonych źródeł, a nie tabloidów.
2. A co jeszcze opublkowała Nadia Wagner?
Żeby byc dobrym psychologiem, trzeba mieć lata praktyki, a nie tylko wiedze książkową.
3. Ojciec Wade popełnił samobójstwo bo chorował na schizofrenie.
4. Pół swiata ich nienawidzi, druga częśc wielbi.
TAK, chodzi o miliony. A jaka to kwota ( dla mniejszej ludzie zabijają) do znalezienie w necie.
Wkleiłam Ci juz definicje trolla, a Ty cały czas to samo. To jest właśnie jeden z symptomów trollingu.
Nie kłóce sie, argumentuję.
Mam nawet nawyk, że bardzo często odpowiadając, swoje argumenty punktuje, żeby adwersarz wiedział, jakiej części jego wypowiedzi dotyczą
Zadam pytanie wprost . Czy możesz się ode mnie .. odczepić ? Tak zwyczajnie , po ludzku .. odczepić
W zupełności się z Tobą zgadzam. To była perfida gra MJ i manipulacja tymi chłopcami, niewinnymi, zupełnie nierozumiejacymi tragedii.
Do myślałam się że przyjaźń mężczyzny z chłopcami to nie jest nic dobrego ale dopiero ten film i dokładna opowieść molestowanych mężczyzn przekonała mnie w 100%. Malo tego, można zwymiotowac, jak bardzo jest wiarygodne (to jak wykorzystał i manipulować chłopców).
Cóż chronił pewnie własne dzieci ale innym nie darowal.
Ja już od dawna nie słucham jego piosenek (mimo że je lubię i wychowała się na nich) i jestem za tym żeby wstrzymało każda piosenkę.
Pedofilia jest bardzo, bardzo zła.
Bo z filmu jest więcej kasy. Nie twierdzę, że facet był niewinny. Nie wiem tego. Ale razi mnie podejście do sprawy na zasadzie: obejrzałem dokument i teraz jestem oświecony, bo teraz to jest prawda a wcześniej była nie prawda. Można nakręcić identyczny, tylko w odwrotnym duchu. I co wtedy? Otwarty umysł to jednak wielki dar...
No tego się raczej nie dowiemy. Bo tym się nikt nie chwali. Ale widać, że nie ogarniasz tego co napisałam... Nikt Ci tu nie odpowie z całkowitą pewnością na żadne pytanie, to jest słowo przeciwko słowu. Albo oni byli zmalupulowani, albo teraz pięknie malipują opinią publiczną. Ja mam to w gruncie rzeczy w tyle, ale warto zdawać sobie sprawę, że świat nie jest czarno biały.
Może po to, aby zwiększyć świadomośc społeczeństwa na to, co może się stać dzieciom jeżeli czujność rodziców na potencjalne zagrożenia zostanie uśpiona. Po to, żeby uświadomić społeczeństwu jakie są mechanizmy uwodzenia dziecka przez pedofila, oraz jak bycie ofiarą molestowania w dzieciństwie wpływa na dorosłe życie?
Myślę, że film dotrze do większej ilości odbiorców, aniżeli rozprawa sądowa za zamkniętymi drzwiami.
zacytuję hana_m:
"...Można nakręcić identyczny, tylko w odwrotnym duchu. I co wtedy? ..."
KAŻDY FILM MOŻNA ZMONTOWAĆ TAK ABY WYWOŁYWAŁ POŻĄDANE EMOCJE BĄDŹ ODCZUCIA
na tym polegają FILMY
To jest dokument, a nie film fabularny. A odwrotny film tzn. zrobić wywiady z tymi chłopcami, którym nic się nie stało w Neverland? Można i tak, tylko po co? To, że niektórzy chłopcy nie byli molestowani, nie znaczy z automatu, że inni też nie byli. To nie jest film o winie czy niewinności Michaela, to jest film o mechanizmie molestowania i jego wpływie na psychikę dziecka/dorosłego.
Mam znajomą, która w latach 70. przebywała w ośrodku dla trudnych dziewcząt prowadzonym przez zakonnice. Po latach wypłynęła sprawa molestowań. Po latach ofiary sobie o tym "przypomniały" i były ugody i odszkodowania za porozumieniem stron, bez procesów. Mojej znajomej nic się złego w tym ośrodku nie stało, a innym dziewczętom i owszem. Aha, i tam też niektóre z dziewcząt mieszkały sobie w domu dyrektorki... Taka trochę podobne historia.
Skąd u Ciebie przekonanie, że skoro FILM jest dokumentalny to MUSI przedstawiać najświętszą 100%wą prawdę?
Naprawdę jesteś tak naiwna by dawać wiarę FILMOWI?
Bo mnie nie interesuje wina/niewina Majkela, w żaden sposób się nie utwierdzam , ani nie zaprzeczam jego sprawkom.
Skoro Ci ludzie nie walczą o krzywdy w sądzie, to dla mnie są słabo wiarygodni. W sumie to taki styl hamerykański: "Nie wygram z nim w sądzie, ale za to oczernię go w mediach..."
W sądach nie liczą się emocje, dlatego Temida jest ślepa, liczy się to co możesz udowodnić.
A ten FILM jakikolwiek by nie był , k..ewsko gra na emocjach. U mnie zamiast empatii , wywoływał z minuty na minutę coraz większą złość że owy przekaz stosuje na mnie najzwyklejszą socjotechnikę.
A tego nie zdzierżę.
Nie daję wiary filmowi, tylko opowieściom potencjalnych ofiar molestowania. Wywiad z Oprah też jest wart obejrzenia-to nie jest film, ale zapewne też byś powiedział, że to ino manipulacja.
A sądy? Tak jak mówiłam, rozprawa za zamkniętymi drzwiami nikogo nie uświadomi o mechanizmach molestowania- a z procesu możemy się jedynie dowiedzieć to, co napiszą tabloidy w internetowych.
Poza tym zdaje się, że Wade Robson domagał się jakichś odszkodowań w sądzie. Szczegółów nie znam, ale po 25 latach to już musztarda po obiedzie. Nie twierdzę, że ten film jest 100% wiarygodny. Tak naprawdę to słowo przeciw słowu, ale mimo to uważam że Ci mężczyźni mieli prawo opowiedzieć o swoich doświadczeniach, jeżeli nie dla siebie to chociaż dla innych ofiar molestowania/rodziców i rodzin.
Brawo!!! Na tym polega manipulacja. Podczas końcowych napisów Robson pali pamiątki związane z Jacksonem. Tylko brak tutaj adnotacji, że w większości są to rekwizyty. No i faktycznie, wywołuje to określone emocje. Tylko trochę nagina prawdę. Czyli może warto się zastanowić, czy nasze emocje nas odrobinkę nie oszukują...?
Wade chyba chce / chciał pozwać Jackson Estate. Argumentował to potrzebą powiedzenia prawdy przed sądem, przed którym tyle razy dla Majkela kłamał... / Była o tym mowa w wywiadzie tv z Oprah.
Ponieważ sprawa się przedawniła (niestety takie jest prawo w USA) i każdy wniosek dotyczący tej sprawy (w sensie wniesienie oskarżenia) będzie odrzucany z powodu przedawnienia. Dlatego ostatnie oskarżenia Wade`a i Jamesa zostało odrzucone. Jeden z przyjaciół MJ (tak przyjaciół) walczy o to, by sprawy dotyczące molestowania i pedofilii nigdy nie mogły być uznane jako "przedawnione". Dlaczego? A no dlatego, ze wiele ofiar pedofilii dopiero w dorosłości ma odwagę mówić o tym co się wydarzyło. I dotyczy to całkiem sporej części ofiar (nie tylko tych bogatych i sławnych pedofilii).
"Jeden z przyjaciół MJ (tak przyjaciół) walczy o to, by sprawy dotyczące molestowania i pedofilii nigdy nie mogły być uznane jako "przedawnione". D"
U nas nie ma przyjaciół MJ , a tez ma sie zmienić prawo, jeśli chodzi o molestowanie, i inny czyny sexualne.
To w kontekście pedofilii w kościele. Kiladziesiąt lat temu, nawet jak dziecko mówiło, że osoba duchowna je molestuje, nawet rodzic nie wierzył. W dzisiejszych czasach, jak coraz więcej takich spraw wypływa, ludzie zaczynają sie przyznawać, że byli , molestowani. I to nie jest kwestia wyparcia, albo tego, że nie wiedzieli, że to jest złe. Wiedzieli, tylko teraz o tym moga mówic głośno.
Ponieważ 1. (z tego co się dowiedziałam) wg amerykańskich sądów sprawa jest przedawniona. Obaj próbowali to zrobić (złożyli pozwy do sądu) i oba pozwy zostały odrzucone z powodu przedawnienia (a nie z powodu braku dowodów jakby to chcieli psychofani MJ). Ponieważ 2. aby był proces potrzeba dwóch stron "ofiary" i "winnego" -jedna ze stron sporu to osoba nie żyjąca. W związku z czym nie przyjdzie do sądu by np. odpowiadać na pytania oskarżyciela i obrońcy. Nie no serio dziwne pytanie.
OK, z powodu przedawnienia.
Przeciez Panowie, napewno to wiedzieli. Napewno konsultowali sie z prawnikami.
Nie uważasz, że złożenie sprawy po czasie było intencjonalne? przeciez złozyli, a że odrzucono, to przeciez nie ich wina ;) Można więc pisać książke ..... no nie wyszło .... ;)
Więc kręcimy film ;)
żeby dać jeden to trzeba być nienawistnym trollem. Rozumiem że takie osoby twierdzą, że ten film to manipulacja?
Czekam w takim razie na twarde dowody za tym że bohaterowie tego filmu kłamią
Jak znasz angielski to proszę bardzo:
Film
https://www.youtube.com/watch?v=m4trDbeFWTY
Artykuły:
https://www.nme.com/news/music/michael-jackson-biographer-exposes-wade-robson-ja mes-safechucks-allegations-false-leaving-neverland-2469413
https://www.mirror.co.uk/3am/celebrity-news/james-safechucks-michael-jackson-abu se-14207115
taka ciekawostka jeszcze:
https://twitter.com/Zigmanfreud/status/1109220575589732352
Dla mnie najbardziej obrzydliwe jest to, że molestował chłopca chorego na raka, któremu miał niby pomagać. Manipulował tymi dziećmi i ich rodzinami z wyrachowaniem, bez skrupułów. I pomagała mu w tym cała świta. Gdzie są dziś ci ludzie, którzy dowozili mu chłopców albo którzy rezerwowali pokoje rodziców jak najdalej od ich dzieci. Oni są współwinni. A matki wypierały prawdę, nie wierzę że nie wiedziały co się dzieje. Wpuszczały mu synów do łóżka za luksusowe życie. Ohydny człowiek.