"niesłuszna jest ich jednoznacznie negatywna interpretacja przez przeciwników obrad, twierdzących, że w Magdalence doszło do zawiązania spisku. Jak przypomniał Lech Kaczyński, sam był uczestnikiem wszystkich posiedzeń Okrągłego Stołu i dlatego zdecydowanie zaprzecza takiej teorii".
-Lech Kaczyński o rozmowach w Magdalence
Żródło:http://www.polskieradio.pl/5/104/Artykul/166493/
Tam można odsłuchać kawałek nagrania, więc ciężko o jakiekolwiek wątpliwości.
Z jakiegoś powodu link w poprzednim poście nie działa, więc proszę: http://www.polskieradio.pl/5/104/Artykul/166493/
Toż to zdrada ! Co na to Jaro i Maciar ? Swoją drogą, jak to mawiał Pawlak, "mądrego i miło posłuchać". Szkoda, że go już nie ma, może by poskromił dyktatorskie zapędy brata.
Może to właśnie brat go sprzątnał, bo zaprzeczał głoszonej przez niego teorii spiskowej? A może to zrobił Macierewicz z tego samego powodu? Wiem, bzdura, ale jak oni oskarżają wszystko i wszystkich, to czemu by nie zaszaleć i nie oskarżyć ich? Motyw mamy w powyższym linku.