Nie wiem za co ten film uzyskał status: Dobry, ja się już dawno tak nie wynudziłam. Babka jest z kolesiem po czym poznaje jego karłowatego brata i się w nim zakochuje ale jakieś to wszystko takie mało głębokie.
Też tak myślę, bezsens, na początku wydawał mi się dobyrm filmem ale zupełnie nie rozumiem jej zachowania na końcu. Wydaje mi się, że nawet nie kochała tego jego brata, ale takie życie było łatwiejsze, wiesz, nie musiała pracować nad swoim związkim z tym nomralnym facetem dzień w dzień i wielce myślała, że robi coś dobrego dla dziecka... jasne... ciekawe co te dziecko powie, jak dorośnie i dowie się o dziwnej sytacji, że wychowuje go wujek...
Mi już na początku ten film nie przypasował. Obejrzałam cały, żeby móc wypowiedzieć się. I nie podobał mi się, znudził mnie i pod koniec to czekałam aż się skończy. Mam wrażenie, że gdyby nie 3 znanych i dobrych aktorów, to ten film w ogóle przeszedł by bez echa. Miał poruszać ważne tematy, a wyszło płytko i jakoś tak mało wiarygodnie. Dobrze, że trwał tylko niecałe 1,5h, bo każda minuta to była męczarnia.