Wściekle krowy (a wlasciwie jedna) i spiace w nocy zombie... heh tego filmu jak i innych adaptacji zombie nie mozna traktowac powaznie (wg mnie), w sumie to jest kilka ciekawych pomyslow (wlasciwie dwa, patrz wyzej), ale bardzo slaba gra aktorow (amatorski film klasy B),z drugiej strony fajna jedna scena (jak gosc wlasnie krowe zabija[albo jej sam leb...], smieszna;)), bardziej komedia, horror to zaden nie jest.... jak dla mnie 4/10, do klasyk gatunku sie nie umywa, aczkolwiek zalozenie bylo ciekawe, ale brak pieniedzy jest nazbyt widoczny....
pozdrawiam maniakow hoRRorow i mody na sukces.......<lol>
heh ;))