Efektów specjalnych i walk nie ma właściwie, widowiskowych akcji także nie ma. Jest za to lekki, przyjemny, choć trochę mocno uproszczony film, ktoś mógłby powiedzieć, że trochę naciągane są niektóre rzeczy, ale przymykając oko na te różne sprawy to dobrze ogląda się go. Można by podsumować ten film słowami - europejska medycyna nikła, fatalna, a bliskowschodnia na wysokim poziomie, bo to ukazuje film. Film również pokazuje jakąś koegzystencję żydów z muzułmanami oraz podziały panujące w kraju, jedni zaślepieni religią, stroniący od nauki, drudzy otwarci na wiedzę i inne rzeczy (choć władców przedstawia się jako pijaków, którzy głównie zabawiają się).

btw. wspomnę, że w prawdziwym życiu, bywało, że jakiś żyd pracował u kogoś ważnego, bywało nawet, że żyd dowodził muzułmanami (to drugie to było chyba w czasach podbitej Hiszpanii, al Andalus, Andaluzja. Jakiemuś żydowi pozwolono dowodzić jakimiś oddziałami i mimo, że niektórym to bardzo się nie podobało, to jednak gość pożył sobie trochę i cieszył ze stanowiska jakie otrzymał. Nazwiska tego żyda nie pamiętam, ale może ktoś z was zna, na wikipedii polskiej nawet powinno coś być o nim.