Clint Eastwood tym razem w gorszej formie. Trochę nudnawo i na siłę.Tylko wątek bliźniaków dawał radę.No i końcówka.Ogólnie 5/10.Ale można oglądnąć. Ech gdzie to"Gran Torino"
Phi. Nie tyle "gorszej", co w "mniej przyswajalnej" formie...
Gorszej.