Określenie gatunku jako "horror" jest przesadzone, to fakt. Niektórzy pewnie spodziewali się cudów. Ogólny zarys fabuły filmu jak najbardziej na plus. Fajnie, że akcja nie toczy się w USA (jak to często bywa i jest nudne)! Europejskie miejsca kręcenia filmu, starożytne budownictwo i fabuła oparta na historii/legendzie Elżbiety Batory nadają fajny klimat. Oczywiście, pewnie można byłoby zrobić go lepiej. Na deser zostawiłem coś wyjątkowego, czyli zjawiskowa Irena A. Hoffman w roli Elisabeth. Dla samej niej można oglądać ten film! Jest bardzo atrakcyjna i nie można oderwać od niej wzroku. Myślę, że to kino raczej na relaks niż na jakiś wieczór strachu. :)