właśnie skończyłam oglądać na HBO.. oglądać to za dużo powiedziane - rodzinka patrzyła, ja przyszłam na ostatnie 40minut filmu.. Teraz wiem, że to o 40 minut za wcześnie było..
Można sobie spokojnie ten film darować, no chyba, że ktoś lubi oglądać najbardziej nieudane filmowe produkcje.. Choć nawet nazwanie tego czegoś "filmem", to zdecydowanie za dużo...
ODRADZAM TO WSZYSTKIM!!!! NAPRAWDĘ!!!
żeby potem nie było, że nikt nie ostrzegał.... :P
Też to widziałem. Tzn, jakieś 15 minut w przerwie meczu... Muszę się z Tobą zgodzić w 100 procentach. Film porażka!
W takim razie polecam ten film w całosci obejrzeć... jestem wielkim fanem horrorów obejrzałem wiekszosc produkcji z tego gatunku i musze przyznać, że
nawet mi sie ten film spodobał, jest lepszy niż Bloodrayne jesli chodzi o watek wampiry xD co prawda z Underworld'em nie ma co go porównywać, ale i tak miło sie oglądało... pozdro
racja.. Bloodrayne też był "lekkim" rozczarowaniem (w moim odczuciu), ale takie sprawy jak Białe Światło, Czyściec, śmierć kliniczna.... to po prostu się gryzie z tematyką wampirów!
Do tego jeszcze jakby wymuszona momentami gra Lamberta... Naprawdę.. przez ten film można stracić szacunek do aktora.. A szkoda, bo pomysł na film fajny, tylko wykonanie, dobór reszty aktorów i sens niektórych wydarzeń - do kitu...
Dwa Słowa: TOTALNE DNO
ktos mi może powiedzieć czemu to jest nazwane HORROREM?!
komedia by lepiej pasowała.
Film tak totalnie nudny że o mało nie zasnęłam po 10 minutach
Typowy jeszcze ten temat o wampirach... lubię tematykę wampirów ale to co z niej zrobili to jakaś kaszka!
Białe Światło! Idź do białego światła....
:D:D miałam ubaw po pachy :D
2/10
Nie powinno się oceniac filmu, jeżeli się go nie widziało w całości. Co prawda można co nieco wywnioskowac po 40 minutach obrazu, ale jeszcze nie wyrokowac. Po 15-stu w przerwie meczu tym bardziej.
Film uważam za nudny i przeciętny, ale od niewiadomo czego bym go nie wyzywał. Można go sobie spokojnie darowac, ale zainteresowani raczej nie powinni narzekac (chyba że są zdeklarowanymi miłośnikami horrorów lub wampirów, bo ten film trochę z ich konwencją sobie pograł).