Słabiutki scenariusz. Reżyseria na nieco wyższym poziomie. Jeżeli chodzi o sceny 'straszne' to nie wystepują. Chyba że ktoś się boi jak widać w telewizorze twarz z jasno-niebieskimi oczami,która mówia "come to me" lekko śmieszne to było. Ogólnie nie był zły,ale nie zakwalifikował bym do do gatunku Horroru. Strasznie mnie denerwowałą rola Dylana,który pomiatał sobie wszystkimi w miesie,łacznie ze swym ojcem itp.A nie był jeszcze pełnoletni itp. 5/10