Panowie krytycy z oceną 3 chyba uderzyli się głową w ścianę. Pozostali z ocenami też nie wiem czego oczekiwali od tego filmu. To nie dokument, ani historyczny tylko film sci-fi. Jak dla mnie doskonała rozrywka pełna efektów specjalnych i humoru. Trochę słabsze teksty i humor niż w Independence Day (gdzie z resztą Will Smith skradł cały show), ale naprawdę na weekendowy relaks w kinie i rozwalanie świata pełnego zblazowanych ludzi z kijem w d***e doskonały wybór. Mocne 7, a dałbym nawet 8 na złość tym, którzy twierdzą, że rozrywka była na niskim poziomie.