Film wyjątkowo głupi, nawet jak na Emmericha, ale fajnie było obejrzeć tę rozwałkę. Tym razem twórca specjalizujący się w totalnej demolce nasze planety wziął na tapet kolejną teorię spiskową i powstało z tego coś co ciężko nazwać logicznym filmem, ale tu bardziej chodzi o rozrywkę, nie ważne jak głupią, po prostu wystarczy wyłączyć myślenie i dać się ponieść fabule, która jak już wcześniej wspominałem może i nie grzeszy mądrością, dobrymi dialogami, itd., ale nie nudzi, po prostu jej celem jest generowanie coraz większych zniszczeń jakie można zobaczyć na ekranie, ten film to coś w stylu "2012".