Film ciekawy wizualnie i dźwiękowo. Początek bardzo obiecujący, w trakcie rozwoju fabuły i akcji niestety wypłaszcza się i płowieje. Beau Knapp jest naprawdę dobry w roli autystycznego geniusza matematycznego, reszta bohaterów to figuranci bez głębi i wyrazu. Jeśli liczysz na thriller lub głębokie kino psychologiczne pełne ukrytej symboliki i delikatnych mrugnięć reżysera, to możesz być rozczarowany. Ale jeśli lubisz do trzeciej nad ranem siedzieć ze znajomymi przy winie i głośno rozprawiać o tym że "to dlatego że ona była dla niego miła!", "rój jest dla reżysera uniwersalnym symbolem uporządkowanego chaosu życia!" albo "archetyp matki jest taki czytelny!" lub po prostu "co ja pacze?!", to jest to kino dla Ciebie.