Milczenie Owiec był jak do tej pory moim ulubionym thrillerem,do tej pory ponieważ wróciłem z MOTELU.Piszcie co chcecie ale ten jest numer 1
hahahahha dobre, powiem tyle Milczenie Owiec to 'banan Chiquita' natomiast Motel to tylko 'zwykły banan'...
oj nie nom kolego - lekka przesada - nie można nawet porównywać tych dwóch filmów :) milczenie to kult...
a motel pomimo, że mi się spodobaŁ to raczej zapychacz kinowy jakich duzo ostatnimi czasy
nie oglądałem jeszcze tego filmu ale już jestem pewien że się z tobą nie zgodzę:P
Naprawde bardzo cięzko zrobić lepszy thriller niż milczenie owiec
Trochę przelałeś, nie ta liga :).
A "Motel" całkiem wypasiony film, jak na te czasy.
Polecam.
Nie wiem czym ludzie zachwycaja sie w Milczeniu...
Przeciez ten film jest nudny i ogolnie cienki. moze i sa tam fajen zagrywki psychologicze miedzy Jodie i Hopkinsem.
ale ludzie nie jest to zadne arcydzielo czy kult.
Motel jednak to nie ta liga i lepszym filmem nie bedzie.
nie oglądałem MO ale jeżeli jest to taki sam Thriller jak 'Taksówkarz' to MOtel jest lepszy....
Taxi driver to dramat jedynie..
...że co...? o co wogóle ten tego chodzi? jaki k...wa taksówkarz???? o czym mowa wogóle ?
Sorki ale porównanie "Motelu" do "Milczenia Owiec" jest zdecydowanie nie na miejscu. To tak jakby porównywać malucha do mercedesa. Owszem "Motel" nie jest taki ostatni ale do poziomu jaki reprezentuje "Milczenie owiec" to mu dduuuuużżżżżżżoooooo brakuje.
ale dajecie się nabić w butelkę, zarówno jeden jak i drugi film jest godny uwagi......to tyle,SUCKERS!!!!!!!!!!!!