Kontynuacja świetnego filmu Cronenberga, dużo słabsza od niego - wykorzystująca patenty oryginału ale nie robiąca takiego wrażenia. Zabrakło mi jakiegoś lepszego "popisu" efektami specjalnymi, które mogły się podobać w oryginale. Tam metamorfoza człowieka w muchę była naprawdę przerażająca, tutaj trudno ją nawet odczuć a u syna Brandla ta przemiana jest wyjątkowo nagła. Film niestety podąża za wszelkimi schematami i nie wyłamuje się z konwencji. Dobrze, że przynajmniej w drugiej połowie filmu mamy trochę akcji bo początki są naprawdę bardzo nudne. Gra aktorska? Raczej niezła. Główny bohater spisuje się nieźle w swojej roli ale jeśli znowu porównać go do głównego bohatera z części pierwszej to jest to niezwykle uboga postać. Podobnie jest z towarzyszącą mu kobietą. Tak jak w oryginale związek był bardzo dynamiczny ale przede wszystkim autentycznie zagrany, z polotem tak w sequelu nie czuć tak bardzo tego uczucia między bohaterami. Można by się jeszcze przyczepić do paru kwestii ale... Na tle oryginału wypada blado ale ogólnie film można obejrzeć.