Trzeba niestety przejść przez godzinę filmy aby się rozkręcił. Myślę że wstęp powinien być krótszy ale nie mam żalu do Peckinpaha. Jednak końcówka jak zwykle u Peckinpaha świetna. Świetna kreacja Hoffmana. Lekko ciamajdowady matematyk który zmienia się w okrótnego mordercę. Jednak okoliczności zmuszą go do tego. Bardzo dobry scenariusz. Film:
8/10
Serdecznie Pozdrawiam