Nie wiem który to dokładnie rok ale chyba nie wszystko było z tych czasów :)
np karetka kiedy Olaf wypuszczał ptaka (miała żółtą rejestracje). To że Netflix angażuje Lubaszenke - szacunek. Należy sie powrót temu świetnemu aktorowi po chorobie.
A co do filmu - troche jakby gloryfikował SBeków. Trzeba pamiętać jednak ze czas transformacji był trudny i nie zawssze sprawiedliwy. Zresztą nigdy nie zostały czasy komuny rozliczone. Co ma swoje konsekwencje dziś w postaci przepychanki z sędziami
Ja pi e r dolę gdzie ten film glorifikuje esbeków? Raz, że tam esbeków, to w ogóle nie było, z tego co jest powiedziane, to Gadacz, to po prostu major MO, czyli milicji obywatelskiej, a nie Służby Bezpieczeństwa, a dwa, że nikt tam jego nie gloryfikuje jako człowieka, wręcz przeciwnie, powiedziane jest tylko, że zna się na policyjnej robocie. No chyba, że jesteś na tyle głupi, że uważasz, że za komuny nie było sprawnych milicjantów, czy ubeków. W sumie, to ostatnie zdanie o przepychankach z sędziami jednak potwierdza, że jesteś debilem.
Twoja wypowiedz sugeruje ze to ty jesteś debilem - skończonym. Skoro był takim dobrym milicjantem to dlaczego nieprzeszedł weryfikacji :). W mojej wypowiedzi chodziło mi o to że film starał sie ukazać jego jako fajnego chłopa i w sumie nie wiedzieć czemu nawet córka nie chciała z nim kontaktu. W rodzince było MO czy SB ? :)
Niestety dziecko, nadal skończonym debilem jesteś tu tylko TY. Czy Ty słyszałeś o czymś takim jak scenariusz? To jest takie coś gdzie opisana jest fabuła i kwestie, które potem mówią aktorzy w filmie i na tej podstawie można ocenić potem, kto jak został przedstawiony. No więc idioto, informacja, że nie przeszedł weryfikacji, to jest dzieło twórców, którzy prosto w ryj ci mówią, że to nie jest ani nie był porządny człowiek. Masz to kretynie powtórzone wielokrotnie na przykładzie różnych postaci w filmie, masz to pokazane przez samą postać Gadacza. Więc pytam gamoniu skończony, gdzie tam masz gloryfikację esbeków, czy nawet milicji, w której pracował Gadacz? To co napisałeś to bzdura i nie ma nic takiego w filmie, co prowadzi do wniosków, że pewnie go nawet nie obejrzałeś w całości. Może problem polega na tym, że TY go uznałeś za fajnego chłopa oglądając film i twój prawacki łeb eksplodował. W rodzince byli kapusie MO, czy SB?
typowy czytelnik wyborczej.... no to jak już sobie powyzywałeś to muszę ci powiedzieć że jesteś zbyt ograniczony intelektualnie aby zrozumieć moją wypowiedź. A wiesz dlaczego jesteś kretynem ? bo ja mówię o przesłaniu filmu a ty szukasz kadrów z tym w filmie :). MMMMM prawaku - w ustach lewaka to dla mnie komplement :). Niestety was trzeba leczyć w zakładach zamkniętych co pokazuje twoja wypowiedź. Stanowisz zagrożenie dla społeczeństwa. Wciąż jeszcze żyjemy w demokracji i mogę sobie oceniać film jak chce - po prawacku a tobie nic do tego. A teraz poczytaj konstytucje żebyś chociaż mniej wiecej rozumiał o co walczysz :-) hehehe Bawią mnie tacy netowi napinacz. A co do naszego bohatera - jest mi obojętny bo całym film jest bez polotu. Można go zobaczyć tylko z powodu Lubaszenki
Póki co jedynym napinaczem tutaj jesteś ty i jedynym, który się zesrał jesteś ty, mały prawacki przygłupie :) Przecież to widać na kilometr jak już wjeżdża ból dupy o esbeków, ubeków, milicjantów, zarzut, że jak ktoś cię wyjaśnia, to tata albo mama w SB, a najlepiej oboje. No i teraz krem de la krem, wjechała Gazeta Wyborcza xD No to może ci już dupsko pęknąć na całość bo ani nie jestem lewakiem, ani nie miałem nikogo z rodziny w sb ani milicji ani nie czytam Gazety Wyborczej. Tak właśnie postrzegacie świat, prawackie, niedorozwoje :) PS. Nikt ci nie zabrania oceniania filmu jak sobie chcesz, tak jak mnie nikt nie zabroni punktowania twojego debilizmu i ośmieszania cię do reszty, choć przyznaję, że wiele tu nie trzeba w tym zakresie robić bo idealnie kompromitujesz się sam, każdym napisanym zdaniem. PS 2. - Przesłanie to ty sobie uroiłeś w tej pustej główce. Nie ma w tym filmie żadnego przesłania gloryfikującego czy to aparat bezpieczeństwa, czy samego głównego bohatera. Jeszcze jedno - dialogi i czyny na ekranie, to nie kadry cymbale. To kwestie dialogowe i czyny bohaterów tworzą przesłanie i powodują, że można film ocenić pod względem bohaterów.
Jedyne z czym sie zgodze : super, ze pan Lubaszenko znow gra ! Oby to był powrot. Jest swietnym aktorem.