Mogli przyznać, że to jest luźno oparte na faktach (choć nieco poprzeinaczane). Słabo. Nawet własnej historii nie potrafią napisać.
NIe podoba mi się wybielanie ubeka (cóż, widać, kto rozdaje karty w polskiej kinematografii), jak również częściowe wybielanie mordercy.
Wątek z siostrą ma za zadanie przedstawić złola w dobrym świetle. Historia na której jest oparty scenariusz była inna i bandyci byli bardziej bezwzględni, od początku wiedzieli ze zabija( nie jak tu- zostali zaskoczeni) . Nie mieli tez wyższych powodów do napadu oprócz hajsu i narkotyków. Te zmiany właśnie są wybielaniem. Obrzydliwe
Przeciez doslownie przed filmem jest plansza o tym, że fabuła jest inspirowana prawdziwymi wydarzeniami
100% racja. Zamiast obrabiać już znaną historię można byłoby wymyślić coś nowego. Film w ogóle nie trzymał w napięciu. Wybielanie UBeka to w ogóle hit. Są wątki w ogóle bez sensu. Typu Pani prokurator rozmawia z "kieszonką" że chce mieć wszystko pod kontrolą itd. Tylko nawet nie jest to dalej pociągnięte czy ta kieszonka faktycznie nadawała na UBeka, co się stało z UBekiem itd. Przykladow można mnożyć. Tak jakby wrzucili nic nie wnoszące scenki do filmu aby tylko wydłużyć jego czas.