To prawda, że sporo wspólnych wątków z prawdziwą historią napadu na Placówkę Kredyt Banku w Warszawie, ale ktoś kto nie zna prawdziwego obrazu, wchodzi w klimat lat 90-tych w dobrym słowa znaczeniu. Cala geneza napadu i śledztwa odzwierciedlają prawdziwą historię, ale reżyser i aktorzy dali radę stworzyć naprawdę dobre kino.
P.S. Ten wątek z „Psami” , zdobyciem biegunów przez Marka Kamińskiego i szef policji łudząco podobny do Marka Dyjasza (szefa wydziału zabójstw) przywołują mile chwile.