Narkomani Opinie

plakat filmu Narkomani

robert2207

7

Długo myślało się, że "Godfather" to debiut aktorski Ala, a tu taka niespodzianka. To ciekawy, pokazujący jego talent wstęp do jego późniejszej filmografii.

filippo_2

9

Surowy z rewelacyjną kreacją Ala, brak muzyki tylko potęguje brudny klimat Needle Park.. Warto!

kozzy82

Light Up The Darkness

8

Widziałam przed laty,Pacino słodki,jak cukierek,świetne żywiołowe wykonanie.Historia banalna.Film smutny, poruszający a jednak niesie w sobie przesłanie.

sickmen30

8

Znakomity Al Pacino w znakomitym i przejmującym dramacie tak naprawde społecznym-o ludziach pogrążonych w nałogu pozostawionych samym sobie.Film wart uwagi.

punisher822_filmweb

9

Swietnie ukazany problem narkomanii lat 70tych.Pacino juz wtedy udowodnil ze ma duzy talent aktorski i ma szanse zrobic wielka kariere.POLECAM TEN FILM!!!

south-of-heaven

south-of-heaven

7

Przygnębiająco o miłości szarpanej przez sidła nałogu.

SATYR_2

Maciek Rojewski

7

"Heroin, it's my wife and it's my life", jak to śpiewał Lou Reed. Dobre, mocne kino i świetny, młody Al Pacino, a brak jakiejkolwiek muzyki bardzo na plus.

Eskapizm_

5

MrLostAgent

7

Gdańsk Nowy Port Experience. Społeczna i obyczajowa dekonstrukcja patologii społecznych, sprezentowana na podstawie wyniszczającej miłości w wyniszczaniu się.

Finalny_Odbiorca

Finalny_Odbiorca

6

Na przestrzeni lat malo odkrywcze i średnio angażujące kino, aczkolwiek w brudnych ulicach Nowego Jorku jest ten klimat który sobie cenie. 6.5

pezettah9

zabójca Malcolma X

8

Miłość zasiana na jałowej ziemi napełnionej narkotykowym hajem. Mamy tu do czynienia z próbą utkania więzi pomiędzy dwoma zagubionymi ludźmi. Nałóg to bagno.

tralalakotkidwa

tralalakotkidwa

7

Początki Ala Pacino, którego zauważył Coppola i dał angaż w "Ojcu Chrzestnym", choć o rolę Michaela starali się De Niro oraz Redford.

troll1234fw

6

Przepraszam, ale mnie to nie obchodzi

snoopy

7

Pierwsza duża rola Pacino.

Orinow

8

miłość za wszelką cenę, poza realiami rozumu, New Hollywood...

lowcaszyi

7

tylko 7/10, ale ma ode mnie, jebany, znaczek jakości

Pierrotlefou

8

Starszy brat "Requiem dla snu". Ponure post scriptum do barwnego portretu popkulturowej Ameryki. Sugestywność poszczególnych scen sprawia niemal fizyczny ból

Mikolaj Mikolajczyk

2

nieporozumienie, musiałem wyłączyć w połowie co rzadko się zdarza

Booksandfilms

7

on jest prosto z piosenki lany ...... (tak ogladam po prostu filmy z hot glownym bohaterem)

PatryczeeK

5

Gra aktorska na wysokim poziomie, jednak film wpada w klimat charakterystyczny dla zajęć WDŻ w szkole średniej. Zbyt melodramatyczny, a mało surowy.

jeti

5

Ze sobą na dobre i na złe...ale zawsze na łódce. Pacino gra swoje, Winn nosi tą sam buźkę, na haju czy na głodzie. Bardziej film edukacyjny niż melodramat.

Jordan94

6

Charyzmatyczny młodziutki Al, brudny klimat parku igieł i udane urwane zakończenie. Środek tylko przeciętny. "I co...?".

Kempy235

Michał Jakub Kępka

7

Nawet jak na dzisiejsze normy jest mocny.

GhostFace

7

Powtórki Pacino. Bezduszne narkomańskie zapętlenie, monotonia może zmęczyć. Poruszająca Winn jako bezbronna Helen. Pacino trochę zbyt sympatyczny na tę postać.

Harry

7

New Hollywood wzorem Nowej Fali. Nowi aktorzy, nowy reżyser, nowa forma. W jakimś stopniu też nowa tematyka. To gdzieś od tego momentu "ben-hury" idą do lamusa.

1
2
3
4
5
...