To jest czysty wstyd jak polski lektor kaleczy, zniekształca i modyfikuje oryginalne tłumaczenie..Clara mówi do chłopaka o Seanie i Annie "He couldn't leave her,and I hated her for that. Hated her."-a lektor tłumaczy "Nie mógł od niej odejść i za to jej nienawidził'.
Tak przynajmniej było w mojej wersji z "lektorzyną"..Cóż zasadnicza róznica kto kogo nienawidził...Odchodząc od tematu Birth, ogrom filmów z polskim lektorem jest przez niego kaleczone, nie wspomne już o śmiechu wartej cenzurze-czyli nie tłumaczeniu przekleństw lub zastępowaniu ich "lukrowaną wersją".