Zaczęło się od wieczornej nudy. Zaproponowałem odpalić horror i obejrzeć go razem z matką. Na
myśli miałem kolejny beznadziejny horror. Moja opinia zmieniła się z biegiem trwania filmu.
Jednym z najlepszych momentów było gdy ojciec wszedł do innego świata (nie pamiętam co to
było, prawdopodobnie inny wymiar). W tym wymiarze natrafił na swój dawny dom i tam znalazł
swojego syna. W domu stały istoty (twarze: woskowe? gnijące?) nieruchomo i to najbardziej
przykuło moją uwagę. Kiedy uciekał z synem przez ciemnię te same istoty ich goniły a nawet
przeniknęły do realnego świata. Oprócz tego rewelacyjna była matka "podróżnika", gdzie na jej
twarzy było widać nie podrabiany strach. Moja ocena 9,5/10 !