PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=559840}

Naznaczony

Insidious
6,7 95 648
ocen
6,7 10 1 95648
5,7 11
ocen krytyków
Naznaczony
powrót do forum filmu Naznaczony

Na początku kilka razy rozśmieszyła ale z każdą minutą coraz gorzej...

ocenił(a) film na 8
albertoxxx

rozśmieszyła? Ok może gdyby fundusz przeznaczony na budżet takowego filmu był większy być może film robiłby na Tobie większe wrażenie... ,ale nie mówimy tu o efektach specjalnych i wizualizacji. W filmie umiejętnie został zbudowany nastrój grozy. Rewelacyjna ścieżka dźwiękowa podsycająca niepokój i lęk. Może faktycznie demony, duchy ,niespokojne duszę zostały zbyt "uosobione" ,ale moim zdaniem chodzi o przekaz.... wiele współczesnym horrorom brakuję namiastki klimatu grozy zawartemu w "Naznaczonym". W horrorze nie chodzi tylko o tryskającą krew, psychopatów i naiwnych nastolatków pakujących się na własne życzenie w tarapaty. "Naznaczony" zmusza nas do zmierzenia się z dziecięcymi lękami,koszmarami. Dlatego gorąco polecam zwłaszcza fanom gatunku (tym bardziej zapomnianej klasyce horroru z lat 70). Film naprawdę jest ŚWIETNY!

ocenił(a) film na 4
MonaSax

Wszystko było by ok gdyby nie ten czerwony pajac

ocenił(a) film na 6
soviet100

A to nie była małpa w masce?

SaoSin

Nie, to był gitarzysta Limp Bizkit :)
Ten co się maluje.

ocenił(a) film na 6
MonaSax

Dużo wyciągnąłeś wniosków z moich dwóch zdań ;) Co do filmu to właśnie klimatu nie ma dla mnie w nim w ogóle a horror jest dokładnie jak wyciągnięty z lat 70tych. I ja również nie potrzebuję krwi i psychopatów ale w tym filmie nic mnie nie straszyło i nie wiem jakie lęki miałeś w dzieciństwie z którymi tutaj się zmierzyłeś. O "rewelacyjnej ścieżce dźwiękowej" pisałem już w jakimś innym wątku :) Nazywanie kilku powtarzających się w kółko dźwięków (zwłaszcza organów) ścieżką dźwiękową a do tego rewelacyjną ... A scena gdzie główny bohater wchodzi do domu ratować syna i ten czerwony gość szyje na maszynie albo ta z maską heh po prostu były śmieszne a nie straszne. Nie narzucam nikomu swojego zdania ale dla mnie to takie "straszenie" tanimi chwytami coś ala opowieści z krypty a nie dobry horror.

ocenił(a) film na 8
albertoxxx

Każdy ma swoje zdanie i twoje również bardzo szanuje- dlatego tak bardzo zaintrygował mnie twój komentarz. Ciekawi mnie zatem jaki film grozy wg. Ciebie spełnia oczekiwania dobrego horroru? Moim zdaniem to właśnie klasyki z lat 70', 80' (ów czasu) wprawiały o ciarki nie jednego widza. Każdy z nas w dzieciństwie słyszał historie przyprawiające o gęsią skórkę- duchy, demony i tego typu paranormalne sprawy lub przez ciekawość obejrzał film po którym bał się sam zasnąć. Obawiamy się tego czego nie znamy... Ciemność przeważnie budzi w nas lęk i niepewność. Gdybym miała wizualizować jeden z swoich dziecięcych koszmarów przypuszczam ,że w jakimś stopniu oddawałby on charakter filmu. Ok, jeśli chodzi o "ścieżkę dźwiękową" - być może nie wyraziłam się zbytnio precyzyjnie, otóż poniekąd muszę się zgodzić z twoją opinią ,jednakże dawno nie miałam okazji obejrzeć żadnej produkcji nazwanej dumnie mianem horroru w którym "muzyka" w tak znaczący sposób podkręcała napięcie, nastrój grozy. (W tym momencie pragnę podkreślić,że film obejrzałam w kinie- więc wrażenia estetyczne nie ma co porównywać z oglądaniem w domowym zaciszu). Scena o której wspomniałeś nie jest być może wizytówką filmu :) i faktycznie postać demona/diabła ma wiele do życzenia:) ,ale ja oceniam filmy w "kategorii całości" - dlatego pomysł z "podróżą astralną" jest dość oryginalny i realny (dużo osób wieży w tego typu umiejętności i gdyby się głębiej przyglądnąć Parapsychologi można by znaleźć wiele ciekawych wątków na ten temat). Nie jestem jakąś fanatyczką śmierci,zła itd. :D Po prostu są to "rzeczy" dość intrygujące i ciekawe - może dlatego film wywarł na mnie większe wrażenie. Co do "tanich chwytów ala Opowieści..."- nie wiem jak ty (?) ,ale ja od kilku paru dobrych lat nie obejrzałam naprawdę godnego uwagi filmu grozy! Co drugi propaguje tanie chwyty marketingowe, typu Czarnobyl,Cichy dom, Zjawy itp. aż ręce opadają... Natomiast "Naznaczony" ,"posiada" w sobie coś co przyciąga, coś innego ciekawego ..

ocenił(a) film na 6
MonaSax

Ale mnie nie chodziło o to, że lata 70 czy 80 były słabym okresem dla horrorów ale o to, że gdy film jest z 2010 a widzowi wydaje się jakby był z tamtego okresu to już nie jest to dla mnie żaden atut. Większość ochów i achów nad tym filmem dotyczy klimatu a ja go właśnie za cholerę w tym filmie nie poczułem i niestety ale wiele scen mnie na serio bawiło... A jak co drugą scenę parskasz śmiechem a nie oglądasz komedii to raczej średnio poczuć jakikolwiek klimat :) Nie oglądam wiele horrorów ale z tego co widziałem ostatnio to Sinister zrobił na mnie spore wrażenie. Oglądałaś ? Jak nie to obejrzyj i porównamy wrażenia :)

albertoxxx

Dla mnie właśnie brak tych wszystkich nowoczesnych efektów specjalnych, ba, brak jakichkolwiek efektów, stworzył super klimat. Kilka momentów zakrawa o sceny komediowe, to swoją drogą....ale mimo wszystko nic bym nie zmieniła tutaj....Nie zgadzam się, że lata 70 i 80 były słabym okresem dla horrorów( Egzorcysta, Lśnienie, Koszmar z ulicy wiązów, Piątek 13, OMEN - to dla Ciebie słabe filmy?) Wręcz przeciwnie, uważam, ze wtedy powstawało więcej dobrych horrorów niż obecnie. Wspomniany przez Ciebie Sinister jest faktycznie dobry. A poza nim?

ocenił(a) film na 6
ewebat

Czytaj całą dyskusję bo wyjaśniłem to poście powyżej. Nie chodziło mi o to, że horrory w tym okresie były słabe tylko, że film, który powstaje w roku 2010 a można by pomyśleć, że jest z tych lat to coś jest chyba nie halo. Wszystko poszło do przodu czy się to komuś podoba czy nie... Po drugie gdyby nawet był z lat 70-tych czy 80-tych to i tak dla mnie jest słaby (niektóre rzeczy można by po prostu jakoś usprawiedliwić).

MonaSax

E, łatwo jest zrobic taki nastrój jak Ci coś wyskakuje ciągle na ekran brzydkiego.
Film jest bardzo słaby. Mnie bardzo śmieszył. Jedyne co ratowało ten przygłupawy scenariusz i stek nielogicznych wątków to właśnie te BU! z ekranu, potęgowane chaotyczną muzyką. A propos muzyki, to były ze dwa momenty "niestraszne", w których muzyka zalatywała Modą na sukces :)

ocenił(a) film na 6
albertoxxx

Nawet rodzinka Draculli się na casting załapała ;D

albertoxxx

Zgadzam się w 100% : )
Szczególnie tragicznie wyglądał Alice Cooper w tym welonie ;P

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones