W papce jaką ostatnio funduje kino, nie spodziewałam się tak pięknej, ciepłej, ale też poprzetykanej goryczą opowieści o życiu, dojrzewaniu, stracie. Ten film jest jak życie i słodki i cierpki. Piękne krajobrazy, dużo ciepła, elementy komediowe. Przygotujcie się na wyciskacz łez, ale bez patosu. Ciepłe kino z dozą humoru i łyżką dziegciu. Polecam serdecznie.