Witam, mam pytanie odnośnie churcha, gdy spotyka stallone tam w hangarze na samolot. Church ma pretensje do stallone że rozwalił pół wioski i zabił agenta CIA i ukradł mu 5 mln dolarów (lub że wisi mu 5 mln). Pytanie moje brzmi dlaczego wisi mu 5 mln, i w ogole o co ma pretensje ten cały Church przecież w 1 części stallone i spółka mieli zabić generała, co prawda potem zrezygnowali z akcji ale w końcu na własną rękę ze względu na tą córkę generała zadanie wykonali, więc prędzej to church powinien wisieć kasę stallone a nie odwrotnie.
''przecież w 1 części stallone i spółka mieli zabić generała''
Sam sobie odpowiedziałeś. Oni mieli zabić tylko generała i to ''po cichu''. A oni zrobili głośną jatkę, nie zabili generała (bo ktoś inny go rąbnął), ale ukatrupili byłego agenta CIA. Oyebal! Churcha z kasy, jak szczur kolbę kukurydzy.
Reszta Niezniszczali poszła za Barney'em. A co kogo jakaś baba obchodzi? Tylko Barney podjął się zadania ze względu na Sandrę. Kuśka mu stanęła i co chłop miał zrobić? Kasę wziął od Churcha za źle wykonaną robotę i przekazał ją dla dziewczyny. Na miejscu Kościelnego też bym się wkurzyła. ^__^
( )_( )
( * x * )
( u u )o
Co oznaczają te ostatnie trzy linijki? To jakieś tajemnicze hieroglify prawdziwych twardzieli, czy co? :D
Aaa... króliczka wysłałam założycielowi tematu, na poprawę nastroju. ;D
Ok. Tobie też wyślę, żebyś nie był tak bardzo zazdrosny. ;p
( )_( )
( * x * )
( u u )o
Faktycznie to króliczek. Ok, wybaczam, ale jak jeszcze raz wyślesz komuś króliczka to koniec z nami! -.-