"Mutant" aka "Night Shadows" (1984) Johna Buda Cardosa i Marka Rosmana trudno nie lubić. To nieco głupiutki, ale trzymający w napięciu i po prostu fajny horror z Wingsem Hauserem, popijającym whisky szeryfem Bo Hopkinsem i dzielną nauczycielką Jody Medford walczącymi w zapyziałym amerykańskim miasteczku z hordą...
Pamiętajcie - wakacje na prowincji to nie zawsze dobry pomysł... Film ma trochę mylący tytuł, bo nie zobaczymy w nim żadnego mutanta. Są za to zombie i to całkiem nieźle zrobieni! Film jest dość długi, ale ma fajny klimat stopniowo budowany od samego początku. Główną rolę gra Wings Hauser, częsty bywalec okładek kaset...
więcejJeśli jest coś, czego nie lubię w horrorach bardziej niż stereotypowych amerykańskich nastolatków, to są to stereotypowe amerykańskie wieśniaki z Południa. Film ma trochę naiwny i schematyczny scenariusz. Nie ma tu żadnych obcych (wprowadza w błąd drugi plakat, który wykorzystuje grafikę z "Forbidden World" również...