Zakończenie II części , jest tak banalne i głupie, ze aż trudno uwierzyć, że hołubiony i przedstawiany jako guru przez postępowy świat lgbt, wielki inteligent Von Trier to zrobił. Niestety film, nudnawy, czasami przeintelektualizowanyz banalnością i pretensjonalnością. I przede wszystkim ŻADEN skandal.
Nie ma się co oszukiwać. Ta cała niby psycho-warstwa baby, która się stacza przez za dużą ilość kopulacji to pokaz staczania się aktorki pornola.
Ten film to pornol zarówno pierwsza jak i druga część.