Wiele idioctw i kretynizmów widziało się już na ekranie, ale czegoś takiego jeszcze nie. Może dałbym nawet 2/10, ale z racji tego, że nie poszło owo cudo od razu na DVD, tylko ktoś perfidnie próbował wyciąć widzów w ch*a i wpuścił rekina do kin, film dostaje zasłuzone 1, a dystrybutor uwagę do dzienniczka.