PO jest wszystkim ;]

PS. Śmieję się z Ciebie :D

Płatne studia tak, ale tylko w sytuacji, kiedy robotnik będzie mógł dziecku dać pieniądze na te płatne studia.
Ja jestem za UPRem, chcą wprowadzić płatne studia, ba! Płatne całe szkolnictwo, ale przy okazji chcą:
usunąć podatek dochodowy, zamknąć zus, nfz, tym sposobem typowy Polak miałby jakieś 900 zł więcej, do tego zmniejszyliby akcyzę, i vaty, czym samym zostawałoby nawet jakieś 1200 zł więcej.

Przykład?
Mój ojciec, maszynista, mechanik, staż pracy- ok. 24 lata, zarabia ok. 2200 zł netto, jeżeliby rządziło UPR zarabiałby jakieś 3100 zł, czyli +/- tyle ile zarabia teraz brutto.
Mając 3100 zł, 900 zł więcej spokojnie mógłby mnie opłacić studia, itd., itd.

Ale lewica (szeroko pojęta), a raczej socjaliści (i farbowani socjaliści, zwężając) nie chcą tego, bo oni chcą, żeby szkoła służyła do tworzenia gamoni, całkowicie posłusznych państwu, całkowicie ogłupionych przez państwowe placówki... niezdolnych do samodzielnego myślenia...

Prywatna placówka?
Nie ma problemu, rodzic chce wysłać do szkoły katolickiej, to wyśle, bo go na to stać, chce wysłać do innej, nie ma sprawy.
A czy szkoła jest dobra, czy zła?

Nie ma sprawy, wyniki egzaminów po podstawówce, gimnazjum, matury są powszechnie dostępne...

Wróciłaby normalność, wróciłoby działanie i myślenie u ludzi, bo to co dzisiaj widzę, to nie są ludzie, to są produkty dla których liczy się tylko praca-jedzenie-rozrywka-spanie... tak są wyszkoleni... niestety.

Jako, że mi się nudzi to odświerzę ten temat. Popatrzcie jaki mamy mechanizm. Co wpływa na decyzje wyborców a co powinno wpływać. Wpływa to kto lepiej rozegra spektakl przy jakiejś komisji, hazardowej, tej od jakiś nacisków etc. Na wybór ludzi wpływa to ile czasu w TV jest pokazywana jakaś partia. Może to dziwne, ale jeśli popatrzymy na to jak rozkłada się czas antenowy to zauważymy zbieżność z aktualnymi sondażami. To media dyktują kto ma być najpoważniejszym kandydatem na prezydenta, miesiącami będą pokazywać tych kandydatów, których zechcą. Chcą pokazywać Sikorskiego czy Komorowskiego to pokazują, nie chcą pokazywać np. Jurka, Korwina Mikke to nie pokazują i tacy kandydaci są skazani na porażkę. Nie mają szans bo to media dyktują między kim się rozegra walka o prezydenturę. Wyobraźcie sobie, że znika teraz z wiadomości Tusk, Kaczyński czy Olejniczak a pojawia się UPR. Daję im pół roku. Jestem pewien, że zamienią się rolami z PO. Tak naprawdę na decyzje wyborców wpływają piedoły. Bo czy ważna jest jakaś afera hazardowa? Co mnie to obchodzi? W sumie po wykryciu samej afery powstała gorsza ustawa hazardowa niż ta, która była przygotowywana zanim afera ujrzała światło dzienne, paradoks? Co powinno wpływać na decyzję ludzi? Programy wyborcze. To czy ktoś jest socjalistą liberałem, konserwatystą, czy lumpenliberałem jak zwykłam nazywać tych z PO. Jeśli się przyjżymy ludzie mają w zwyczaju popierać partie miałkie, nijakie, bylejakie, bezideowe, bezbarwne. To wszystko składa się na to, że właśnie takie mamy prawo i rządy. Przede wszystkim należy przestać okłamywać ludzi. PO to NIE jest partia liberalna. PiS to NIE są konserwatyści. Nawet SLD ma coraz mniej wspólnego z socjalizmem. Takie proste i wydawałoby się małe kłamstewka, ale tylko z pozoru. Ilu wyborców straciłoby PO gdyby zaczęto mówić prawdę, że to socjaliści. Ludzie są oszukiwani na każdym kroku. Takich kłamstw w tym kraju jest setki. Polska to kraj kapitalizmu, Demokracja to najlepszy ustrój polityczny, w sumie mógłbym tak do jutra wymieniać te większe i mniejsze kłamstwa słyszane każdego dnia w wiadomoścciach. To sprawiają, że ludzie podejmuja takie decyzje jakie podejmują a potem jest jak jest. Polacy to naród impotentów politycznych, nie mających o niej zielonego pojęcia. Świadomość polityczna polaków jest porównywalna do wiedzy o informatyce. Więdzą jak właczyć komuter, sprawdzić naszą klasę i wyłączyć ten komputer. Z polityką tak samo, dla większości to PO, PiS, SLD, PSL. To za mało żeby móc decydować o losach państwa, ale jak widać wystarczająco w demokracji, bo przecież wszędzie się słyszy, że to taki super ustrój. Przez Twoje decyzje państwo może popaść w ruinę, ale winą nie obarczymy nas, demokracji, ale rządzących. Pwoinno się zmusić ludzi do czytania programów wyborczych, a za każdy niezrealizowany postulat ew. zwycięzców wyborów powinno się stawiać przed Trybunałem Stanu. Ciekawe czy Tusk wyjeżdżałby ze swoimi cudami. Przede wszystkim rzetelność, prawda powtarzana jak mantra to powinno cechować media, ludzi wpływających na nasze decyzję i wiedza, wiedza, jeszcze raz wiedza. Zmuszać ludzi chcących zagłosować do przeczytwania programów wyborczych.

Przepraszam za błędy, ale nie chce mi się już sprawdzać stylistyki i ortografii.

Pozdrawiam.

Masz dużo racji w tym co powiedziałeś. Ale przypominam że kiedy TVP była zarządzana przez prawicową ekipę Farfała, promowali wiele miesięcy LPR/Libertas w wyborach do Europarlamentu. Kandydaci partii pojawiali się prawie tak samo często co inne partie. Jak się skończyło wiadomo - mniej niż 2 % głosów - katastrofa kompletna, dla mnie tym smutniejsza że LPR to moja opcja polityczna. Tak więc nie gadaj że na bank Mikke doszedł by do władzy, skoro nie udał się po dziś dzień powrót do akcji opcji Farfała, tym bardziej że prawica w TVP i tak została już zmieciona przez koalicję komunistów z SLD i pseudoprawicy z PIS - egzotyczny sojusz godny Hitlera i Stalina w latach 1939-1941.

Odnośnie filmu, bo jednak o tym jest forum a nie dyskusjach politycznych. Chociaż Kurski jest da mnie człowiekiem mocno nierównym to jednak doceniam go za ten film - tak jak prace Ziemkiewicz i Łysiaka, tak samo m.in ten dokument o burzliwej wiośnie 1992 roku pozwolił zrozumieć że złem dla tego kraju są wszelkie postkomunisty na spółkę z całą Michnikowszczyzną pokroju wszelkich Unii Wolności, Platform, PSL-ów i td. w niskończonośc wyliczjąc. Atmosfera po pierwszym seansie była u mnie ciężka.