Dawno nie widziałem tak źle zrobionego filmu. W "Numerze 23" panuje nieprawdopodobny rozgardiasz. Już nawet nie chodzi o to, że scenariusz jest potwornie napisany, ale ten film jest tak nieporadnie nakręcony, że nic tylko rozłożyć ręce z politowania. Nie dość, że całości brak jakiejkolwiek logiki, to aktorzy się gubią...
więcejSzczerze, to nie polecam. Nie wiedziałam, czy na tym filmie miałam się śmiać, czy płakać. Jedyne co było straszne to był ten pies, który pojawiał się w niespodziewanych momentach. I oczywiście , że film skończył się o 23.32, co przyprawiło mnie o dreszcze.. xP Film w ogóle nie ciekawy.. I Jima Carreya wolę zdecydowanie...
więcejFilm jest nudny , niezrozumiały i głupi.Po 5 minutach odechciało mi się oglądać. Ale wytrwałem z bólem i wiem że całość jest beznadziejna. Też mogę sobie tak wymyślać z liczbą. Jeśli jej szukam to w czymś na pewno znajdę. Daję 3/10 bo widziałem gorsze filmy i lubię tego aktora. Bardzo nie polecam.
Film jak mało który dostaje ode mnie dyche. Wspaniała akcja, film od początku wciąga widza zmusza do myślenia poza tym wspaniała rola Carreya, który znany jest raczej z komedii. Bardzo dobre psychologiczne kino na poziomie choć nie dla wszystkich.
ponizej oczekiwań. Tak to odczuwam. Strasznie czekałem na ten film keidyś i
spodziewałem się czegos o wiele lepszego...
Czytałem właśnie o tym, że 23 pojawia się w bardzo wielu ważnych momentach itp. Też zaczałem na to zwracać uwagę. Zauważcie, gdy oglądacie jakiś film, z pewnością gdzieś ukrywa się tam 23...
Fajna rola Jima Careya. Pokazał,że potrafi zagrać nie tylko w komedii... Dosyć zaskakujące zakończenie. Byłem zaskoczony jak się okazało, że to on jest autorem książki, która powróciła do niego po latach od kiedy skoczył z budynku pochłonięty obsesją... Polecam
Gdy film się skończył zaczęły wychodzić napisy końcowe zerknąłem na zegarek i zobaczyłem godzinę 23:23 aż mnie ciarki przeszły coś jest chyba nie tak z tą liczbą serio!
Koniec świata ma być niby w 2012 czyli 20+0+1+2=23
Nawet w nicku mam 23 i odwrotność czyli 32 zbieg okoliczności czy co
Taka ciekawostka, nie wiem czy ktoś zauważył, że właśnie w 23 minucie filmu pojawia się pierwszy raz ta blondynka która chciała się powiesić i tym samym wprowadza cały wątek związany z tą liczbą ;)
Zawiodłem się na Joelu. Dawno nie oglądałem tak banalnego filmu "grozy". Opinia ta bardziej dotyczy pierwszej części filmu. Druga, wniosła odrobinę ożywienia i niespodziewanych rozwiązań, ale nie tego się spodziewałem.
Oglada sie z zaciekawieniem . Troche straszny . Warto ogladnac . Lecz ja jednak wole Jima Carreya w komediowym wydaniu do ktorego nas przyzwyczail
ogladalem ten film razem z zona.mamy czasem jednak odmienne zdanie na temat
filmow.co do tego filmu uwazamy wspolnie ,ze to strata cennego czasu.nie
polecamy.
Dobrze się ogląda, jak to zwykle bywa w przypadku filmów z Jimem. Dobra muzyka i zdjęcia. Dla mnie "number 1" :)
Oglądając go pierwszy raz byłem w szoku,nigdy wcześniej niewidziałem takiego Jima oczywiście odczucia pozytywne.Wypadł w klimacie filmu fantastycznie.Film wciąga z każdą minutą ,oryginalny i niepowtarzalny
Liczba 23 była moją szczęśliwą liczbą która zawsze mi towarzyszyła. Wiem jak to brzmi. Szczęśliwa liczba. Niektórzy mają ulubiony kolor inni ulubione słowo (widziałem takich ;)) a ja mam ulubioną liczbę która przynosi mi szczęście. Wytłumaczenie czemu ta jest proste, urodziłem się 23 kwietnia. Ale jak już wspomniałem...
więcejW filmie porównywali wszystko do liczby 23!! W pewnych momentach jest to przerażające, np. LICZBA BOGA 2/3=0.666!! I jak tu nie wierzyć. Sam zaczynam warjować.