Dokładnie takich wpisów się spodziewałem :)
Film zdecydowanie nie dla wszystkich...
Z początku, film przypomina te Azjatyckie Ghost story, jednak dopiero później staje się dosyć oryginalny i w niektórych momentach naprawdę przypomina Anime, gdzie w większości do nich się odwołałaś. Lecz jest to film i to mnie nieco zaskoczyło, fabuła aż tak nie naturalna, że ( wydawało by się) do filmu by nie pasowała. Jako horror, filmu braci Pang nie ma co oceniać bo horror jest to żaden, ma fajny mroczny klimat jak na tak bajkową fabułę.
W pełni rozumiem Twój niedosyt i brak zachwytu, bo nie wiadomo czego się można po takim filmie spodziewać ;P

Facet mózg co Od-padł? Tak poronionego komentarza już dawno nie czytałem. "Film zdecydowanie nie dla wszystkich..." no tak, stwierdzenie typy "Nie dla idiotów" ?
"Jako horror, filmu braci Pang nie ma co oceniać bo horror jest to żaden, ma fajny mroczny klimat jak na tak bajkową fabułę." tak, tak, wylewamy na widza wiadro z pomyjami i mówimy, że to deszcz. Aha?!
"W pełni rozumiem Twój niedosyt i brak zachwytu, bo nie wiadomo czego się można po takim filmie spodziewać"
No cóż, ja spodziewam się w następnych produkcjach twórców Re-cycle... różowego króliczka w pancerzu...
Godzili wymiotującego żrącym strumieniem seledynowego bobofruta...

Przykre, ale prawdziwe. Stanowczo jest to jeden z gorszych filmów w dorobku braci Pang. Zastanawia mnie gdzie sie podziewa ta "orginalność" o której pisze GHX03? W co drugim azjatyckim horrorku mamy wyskrobane embriony, nienarodzone potomstwo i zwiazane z tym wyrzuty sumienia bochaterek, dotyczy to zwłąszcza tajskich produkcji ponieważ tajki "skrobią się" na potęgę. Jedyna mocna strona tego filmu to efekty wizualne nad którymi ktoś się napracował, niestety nie można tego samego powiedzieć o autorach scenariusza braciach P.

Ten film do tego stopnia zaabsorbował moją uwagę, że musiałem go obejrzeć na raty. Wymagało to ode mnie 3 (słownie trzech) podejść. Moment, w którym dziewczyna zjeżdża windą do innego świata, jest symbolem zaniżenia wątku fabularnego filmu, do poziomu wieloodcinkowych produkcji TVP (przypominam - nie mówię tu o F/X!). Również odniosłem wrażenie, że mam tu do czynienia z zlepkiem kilku filmów. Mój pomysł na dziadka głównej bohaterki, to Wyrocznia z Matrixa.

Nie mam zamiaru pisać o zaletach filmu, ponieważ przeważająca ilość negatywnych aspektów przysłoniła mój obiektywny odbiór tego jakże żenującego obrazu.

Horror , fantasy , dramat. Za Horror daje 7 (szkoda, ze trwal tylko 30min ) za fantasy daje 5 ( muzyka ratowala raz mniej udane a raz barddziej, wizje rezysera), za dramat 7 ( wzruszajaca historia z dziewczynka) tak wiec moja ogolna ocena to 6 + :) Plus za urode glownej bohaterki i za ogolne przeslanie...wiadomo jakie.