Mysle, ze ze wzgledu na swoja przeszlosc- narkotyki, smierc corki (sie domyslam, ze to jego corka byla na tym zdjeciu, ktore mial przy sobie) poczuwal sie jakos odpowiedzilany, za dobrobyt tej dziewczynki. czasem tak jest, ze jak ktos nam kogos porzypomina to odczuwamy to tej osoby specjalna wiez. takie troche odkupienie. nie uratowalem swojego dziecka, to zrobie wszystko, zeby uratowac czyjes.

mloda glupitka, zablakana dziewczynka wdala sie w zle towarzystwo i tyle. mi sie wydaje, ze Clean poszedl grzecznie ja wyciagnac z tego domu, ale jak stal z grubym w drzwiach i polenizowal to akurat za nim widac bylo jak jeden z czarnych juz sie dobieral do dziewczyny. klucz byl pewnie dla ochrony gdyby cos poszlo sie tak, no i poszlo.

mlody to tak zwany collateral damage- byl w zlym miejscu i czasie. no a pozniej to juz nawet sam Clean w filmie mowil, ze jesli czegos nie zrobi to do konca zycia nikt z nich nie bedzie juz spokojnie zyc. dlatego tez nie pozostalo mu nic innego jak wymordowac cala mafie :)