Postaram się w miarę obiektywnie podsumować Omeny 1-4.
Nie zgodzę się z tymi, którzy uważają że tylko 1-sza cześć jest godna uwagi. Według mnie każdy z tych filmów jest dobry. Jednak nie od każdego można oczekiwać tego samego.
Omen- rewelacyjny film, ciekawa fabuła, trzyma w napięciu i jest dość straszny. W przeciwieństwie do większości horrorów trochę inaczej utrwala się w psychice, ponieważ nie ma tu żadnych zombie czy innych "potworów". Są za to rzeczy, których istnienie jest możliwe, jak opętania itd. Przyznam, że bałem się zarówno podczas tego filmu jak i po jego obejrzeniu.
Omen 2- napewno mniej straszny niż 1-sza część. Osobiście nie nazwałbym go horrorem. Jak dla mnie jest to bardziej dość straszny film przygodowy. Jednak fabuła jest może nawet ciekawsza niż w jedynce.
Podsumowując- dobry, bardzo ciekawy film, jednak nie tak straszny jak możnaby oczekiwać.
Omen 3- podobnie jak w przypadku 2-ki. Również wart obejrzenia, jednak nie jest to horror.
Omen 4- wiele osób uważa że to słaby film. "Ja takich głupot nie mogę słuchać!" Moim zdaniem, 4-ka niewiele ustępuje 1-ce. Bardzo ciekawa fabuła i co najważniejsze- jest straszny. Dziewczynka grająca antychrysta ma naprawdę przeszywające spojrzenie. Polecam.
Omen- tak faktycznie,to arcydzieło jednym słowem i raczej się nie przebije tej części.Mocna i klimatyczna!
Oglądało się ją z wypiekami na twarzy oj taa..
Omen II-Ah moja ulubiona i chyba najulubieńsza część.Damien który jest już nastolatkiem,ah ;]
Omen III-nie wiem czemu ale ta częśc raczej już nie przerażała ale nie była wcale zła ^^
Omen IV- właściwie dziewczynka ta (czyli Delia,córka Damien'a) nie była Antychrystką tylko praktycznie obrońcą/strażniczką Antychrysta ;]
Ta część nie była zła i z miłą chęcią ją jeszcze raz obejrze.
Omen I - ARCYDZIEŁO! Genialna muzyka! brak słabych aktorów genialny scenariusz i ogólny klimat.
Omen II Damien - I tu zaczynają się schody. O ile pierwsza część osnuta jest tajemnicą to czego można się spodziewać po drugiej? Wiemy, że Damien to prawdziwy Antychryst; z biegiem fabuły wiemy kto zginie itd. Jest w prawdzie jedna scena, która mogłaby trochę inaczej potoczyć losy filmu mianowicie scena gdy Damien odkrywa swoją tożsamość i trudno mu jest pogodzić się ze swoją "misją". Jednak pycha zwyciężyła. Motyw ze ścianą Ygela może wydawać się nieco na siłę ale w końcu jakiś dowód na prawdziwą naturę Damiana musi być, czyż nie?
Omen III Ostatnie Starcie - Z tej trzeciej części jestem bardzo rozczarowany, a mogła być naprawdę bardzo dobra. Wyobrażałem sobie jak Damien u szczytu władzy toczy wielką wojnę na skalę globalną, doprowadza świat na krawędź chaosu i w końcu podejmuję walkę z Chrystusem a tu... Nic takiego się nie dzieje. Przez większą część filmu wieje nudą. Ten film ratuje głównie Sam Neill, tu muszę mu przyznać gratulacje za tę rolę, zwłaszcza w scenie "modlitwy" na poddaszu. Ciekawie mnie czy sam aktor miał przed tym jakieś opory? ;) Głównym plusem filmu jest zgłębienie postaci Damiena, ukazanie go jako dwulicowego osobnika gotowego pokochać a jednocześnie zgładzić, jest przepełniony rządzą pychy.
Dosyć komicznie wyglądała scena "zgromadzenia" gdzieś na wysepce, nie wyobrażałem sobie w roli popleczników Szatana pielęgniarki, harcerzy czy powiedzmy hydraulika :) No i niektóre sceny morderstw noworodków wyglądają dosyć dziwnie(?)
Remake jak i czwórkę w sumie nie powinno się wliczać.
Tylko najlepiej trzy,pierwsze,najlepsze części.Caała trylogia.^^'