PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=741097}

Osaczona

Shut In
2016
5,5 9,0 tys. ocen
5,5 10 1 8986
3,5 4 krytyków
Osaczona
powrót do forum filmu Osaczona

hahahahaha świat lewactwa pokręconego, zwanego dalej: feminizm.
Wbrew zdrowej logice, wbrew naturze i rozsądkowi!

to co teraz?
chirurgożka, ortopedożka, kardiolożka, laryngolożka, pediatrolożka, anestiolożka?????
głupotolożka czy debilolożka?
:D

michael_69

hahaha dobre , popieram w 100%. P.s. Karmię się cierpieniem lewaków i gaszę pragnienie ich łzami.

michael_69

A nie popuściłeś z tego podniecenia?

michael_69

Popieram.

Dodam jeszcze od siebie poseł- posełka; kierownik- kierownica :)

staszpio

ameby umysłowe nie wiedzą, że istnieje takie słowo w słowniku jak "posłanka"?

michael_69

Nie mam nic przeciw psycholożce ani naukowczyni, choć sam nie stosuję ostatniej formy, bo wiem, że niektórych ona jeszcze razi. Przyrostek -yni tradycyjnie dodawaliśmy do rzeczowników męskich z przyrostkiem -ca, a nie -owiec, który uzupełniany był przyrostkiem żeńskim -ka i tworzył derywaty z cząstką -ówka (cyrkowiec – cyrkówka). Jednak ta -ówka kojarzy się z potocznością, a nawet lekceważeniem. Jeszcze Kazimierz Moczarski w Rozmowach z katem mówił o AK-ówkach, my już tak nie nazywamy żołnierek (kobiet żołnierzy) AK. Nikt też dziś nie proponuje dziś naukówki.
Formy profesorka i dyrektorka zdecydowanie odradzam: kojarzą się one wciąż ze stanowiskami niższego szczebla niż odpowiednie formy męskie: profesor i dyrektor. Wyrazy te należą do rzeczowników tytularnych, tzn. takich, które często wystepują w wołaczu z dodatkiem tytułów panie lub pani, jednoznacznie określajacych płeć i zastępujących morfem rodzaju rzeczownika. Także w innych, niewołaczowych użyciach rzeczowniki tytularne kojarzą się z obiema płciami i na razie niechętnie przyjmują przyrostki żeńskie. A zatem: psycholożka, księgowa (forma męska ksiegowy w odniesieniu do kobiety wprost razi), wykładowczyni, a wkrótce pewnie naukowczyni, ale nie profesorka, dyrektorka ani prezeska, tylko (pani) profesor/ dyrektor/ prezes.
Należy jeszcze pamiętać o ograniczeniach stosowania form męskich w odniesieniu gatunkowym: naukowcy, psychologowie czy księgowi to mężczyźni i kobiety. Ta reguła zdaniem niektórych umniejsza znaczenie kobiet w języku, ale pamietajmy, że język nie ma być dokładnym zwierciadłem rzeczywistości, lecz co najwyżej jej niedokładna mapą z użyciem konwencji znaków i symboli, których powinniśmy być świadomi.
Nie szukajmy w języku sprawiedliwości, ale też starajmy się, by był logiczny i wygodny. Powrót nazw żeńskich w odniesieniu konkretnym, szczegółowym jest właśnie logiczny i wygodny, w odniesieniu gatunkowym zaś zmuszałby nas do ciągłego powtarzania rzeczowników męskich i żeńskich.

autor: Marek Łaziński, Uniwersytet Warszawski

cyfrowy_baron

tak, to prawda, coraz większa rzesza słuchaczy uniwersytetów /i nie tylko/ narzeka że cała lub prawie cała palestra jest obsadzona przez lewaków...

michael_69

Nowa Lewica realizuje długi marsz przez instytucje, zawłaszczając je i przerabiając na swoją modłę. Większość ciała pedagogicznego jest lewicowa, bo tak ją państwowe szkolnictwo wychowało i siłą rzeczy przekazuje swoje poglądy, zaraża nimi, kolejne pokolenia dzieci i młodzież. Warto wiedzieć, iż przy Wydziale Filozofii UW działa Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (!). Jak widać artykuł 13 Konstytucji to tylko pustosłowie.

Jack_Holborn15

Pani minister Joanna Mucha zażyczyła sobie, aby ją tytułować "ministerką". I jak takie osoby traktować poważnie?

Jack_Holborn15

ale jest przynajmniej pocieszenie że dystrybutorzy filmowi robią normalne opisy:

opis 1 [opis dystrybutora kino]:
W wyniku wypadku samochodowego, mąż dziecięcej psycholog Mary Portman (Naomi Watts) ginie....

opis 2 [opis dystrybutora kino]:
Życie dziecięcej psycholog Mary Portman (Naomi Watts) legło...

ale psst! bo jeszcze, zobaczy to lewak opisowy i poprawi :D

michael_69

Tak jest, cicho sza!:-)

ocenił(a) film na 5
Jack_Holborn15

Fajnie, że na Filmwebie ktoś porusza temat marszu przez instytucje. Przywracacie mi wiarę w istnienie świadomych, mądrych ludzi. :) Brawo.

Shyne

Są jednak wyjątki od reguły. Prezydent Wałęsa nie miał nigdy do czynienia z ciałem pedagogicznym w szkole wyższej, a do świadomych i mądrych zaliczyć go niepodobna:-)
Oj zwracam honor, przecież chłopina ma kilkadziesiąt doktoratów!