Ten film to rozłażąca się, bezsensowna tragedia. Ocena powinna oscylować najwyżej w granicach 3.

Heh a co w tym filmie miało mieć sens?? Ja się nastawiłem na fatalny film więc się dobrze bawiłem się nie zawiodłem miałem nawet lepszy ubaw niż na Porze Mroku ;)

To prawda, w filmie pojawiło się kilka niespójności. Ogólnie dla mnie był bardziej śmieszny niż straszny. Co do skali okrucieństwa i obrzydliwości to dawno nie widziałem czegoś podobnego :)

Ok...więc tak...leciał ten film na TV puls..czyli nie liczyłem na coś fajnego..bo na tym programie horrory są do *******
Jeszcze leci ten "horror" ale postanowiłem już go ocenić
Nie bardzo rozumiem jego sens...jeśli ma jakiś..
Niektórzy oceniają dobre filmy na 1,np piłę..albo ostatni dom po lewej a są to dobre filmy,ostatni dom po lewej jest bardzo dobry
co z tego że przewidywalny ale chociaż jakość dobra......a ten jest przykładem filmu na 1..tak jak karma dla bestii
Sztuczny ten film do granic możliwości...zombie sklejany taśmą..
Albo grający na gitarze...albo pompująca piersi zombi-laska
Normalnie TRAGEDIA
Takiego głupiego filmu,dawno nie widziałem
Ludzie,pamiętajcie,nie oglądajcie horrorów na TV puls
Bo są do *********
Szkoda marnować czas na takie gó*********
To ja bym wymyślił lepszą fabułę i lepszy horror
Jako komedia 5/10 jako horror to -1000 na 10...
Ocena ogólna to 1
Bo mniej nie można...

No nie wiem czego oczekiwałeś od tego filmu. Niektórym takie pomysły jak sklejanie zombie taśmą podobają się najbardziej.
A film jest w sumie ciekawostką dla wielbicieli groteskowego poczucia humoru - faktycznie czuć klimat "Opowieści z krypty", może nawet trochę "Martwego Zła", ale jest też szaleństwo i obrzydliwość horrorów Roba Zombie. Schematyczne to wszystko do bólu, ale dzięki temu właśnie bawi.

Też właśnie skończyłe oglądać na TV puls. Poprostu tragedia. Żadko mi się zdarza odradzać oglądanie filmu bo komus może się przecież spodobać, ale tak słabego filmu dawo nie widziałem. A co do tv puls to we wtorek leciał w sumie nie najgorszy apartament , a w następny wtorek znowu jakiś hiszpański horrorek. Nie są to jakieś ambitne filmy, ale warto zobaczyć. Jedno mnie ciekawi, jak to coś może mieć wyższą ocenę niż np puls 2 który też dziś widziałęm i był o niebo lepszy ;]

Mnie też się nie podobał.... Te sceny jedzenia wnętrzności i kaleczenie ludzi... Bardzo sztuczna....

A ta odcięta ręka?
Ten kikut był taki sztuczny i dziwnie wykręcony
Myślałem że to odpadnie zaraz...
Efekty nie powalały
Lubię horrory krwawe i głupie
Ale ten był za głupi jak dla mnie
Koniec fajny że ta laska przeżyła
i tyle

Właśnie za to, że najlepsza "dupa" uszła z życiem, postanowiłem podwyższyć ocenę na 2. :D Oglądałem dzisiejszej nocy.

U mnie w sumie podobnie ;] Gdyby nie zakończenie było by 1/10 :D

Mnie bawił jedynie gitarzysta. Właśnie.. bawił a nie przerażał. Mniejsza z tym. Czy ktoś wie kim był przesympatyczny kowboj, który dał broń Normie? Jakimś, hmm... duchem? Nie wiem dlaczego, ale trochę mnie to nurtuje.

Jak dla mnie to jakieś wcielenie diabła. :P Zagubiłem już wątek, bo takie pierdoły lepiej szybko zapominać, ale dał on broń Normie, bo wiedział że wszystkich zabije i może o to mu chodziło, żeby potem byli takimi "zombie" i mordowali ludzi przybywających na parking. XD
btw, widzę że dodałaś film do ulubionych, że tak po gimbusowemu zapytam-LOL? :D:D

sentyment ze względu na gitarzystę :D no i ubawiłam się przy nim, nie powiem ;p

Nie pierwszy raz w takim komedio-horrorze pojawia się taki "gitarzysta". W "Dead and Breakfast" facet wycinał jakieś skoczne country. Jak dla mnie to te absurdalne i głupawe wstawki sprawiły, że to całkiem fajna rozrywka była. Tez się ubawiłem, ale ja lubię takie kiczowate dziwactwa.

A ja właśnie nie lubię...wolę obejrzeć "straszny film.." i tam mam ubaw...głupi ale ubaw :)
A tutaj chciałem się bać..no i nie wyszło
A szkoda..bo zapowiadał się świetnie.

Dla mnie film był po prostu nudny. Odniosłam wrażenie, że twórcy nie mogli się zdecydować, czy ma to być komedio-horror, czy film, na którym naprawdę można by się bać. W efekcie wyszło im coś, który nie jest ani śmieszne(no może poza scenami z panem gitarzystą), ani straszne, za to potwornie schematyczne. Początek był niezły, miał swój klimat, ale to co było potem to porażka.

No generalnie to jedna wielka kiszka :D myślałam, że się autentycznie zrzygam na scenach z wypruwaniem flaków, bleee! Nawet na nie nie patrzyłam potem bo mi szkoda paneli w pokoju xD przyznaję, że zombie z gitarą był spoko i pomysł z tym diabłem bo typek, który dał Normie broń chyba był diabłem. Ogólnie głupie jak but ale widziałam gorszy- domek w górach. To dopiero jest głupie.

To prawda film nie miał wogóle sensu,najpierw ich pozabijała potem tworzyli grupę "monsters",i ta charakteryzacja niczym w filmie Martwe ZŁO" (aczkolwiek podobał mi sie film Martwe zło) i nawet Krwawa Uczta była lepsza ,nie był tragiczny ,ale ciekawy też nie.