PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=121413}

Piła

Saw
2004
6,7 224 tys. ocen
6,7 10 1 224364
6,4 49 krytyków
Piła
powrót do forum filmu Piła

Jeżeli ktos nie ogladał niech nie czyta tego. Dałoby sie z tego zrobic naprawdę dobry film... Sama idea nie jest taka zła, ale trzebaby ją oszlifować. Zaraz pewnie podniosa się głosy, że ,to zrób lepszy, ale przecież kazdy ma prawo do swojego zdania i proszę też o uzasadnione odpowiedzi.

Pierwszą rzeczą jaka mi się rzuciła w oczy, to te długie przerywniki głównej akcji (dodajmy, że dośc nużące) W których to Gordon i Adam opwoiadali co ich spotkało. Widać, twórcy chcieli podejść troche od strony psychologicznej widza, ale im nie wyszło. Nie było tak zwanej magii w tym było to zrobione bardzo prosto i niepotrzebnie. Podam za przykład Milczenie owiec - tam rozmowy Clarice z Lecterem, miały jakiś sens, przesłanie były pełne napięcia a tutaj nic. To wygladało tak jakby scenarzysta musiał tłumaczyc, każdy szczegół widzowi uwazajac go za kompletnego idiote badz tez to wynika z dziur w scenariuszu i trzeba było czyms zapełnic obraz.

Kolejna rzecz to to, że oglądajac pierwszy raz ten film w chwili gdy usłyszałam, że Gordon ma za zadanie zabicie Adama, poczułam dreszczyk. Ucieszyło mnie to. Byłam pewna, że od tej chwili każdy będzie działał na swój własny rachunek, zacznie sie akcja, a tymczasem oni nie robią nic konkretnego! Nie działają, pewnie miało to za zadanie pokazać, że nawet w takiej sytuacji nie walczą o swoje, ale to było bardzo irytujace! Lekarz który wiedział do czego zdolny jest Piła siedzi przez większość filmu na ziemi i opowiada dokładne historyjki, wiedząc, że jego zona i córka sa w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Wiedział, że Adam i tak i tak zginie wiec czemu go nie otruł kiedy miał okazje? O ile to cos na podłodze wogóle było trucizną bo w końcu Jigsaw w niej przeleżał kilka ładnych godzin, a podobno była bardzo silna.. Zrozumiałabym te ich ,nic nie robienie, gdyby był w tym klimat, napięcię, jakieś naprawde ciekawe rozmowy a takowych nie było. No i pozatym lepiej by dla filmu wyszło, gdyby Gordon po wielu wysiłkach itd ale jednak wygrał. A w jego grę nikt nie wygrał poza narkomanka, która miała ,prościutkie, zadanie patrząc przez pryzmat pozostałych..

Swoja drogą w Pile 2 już lepsze były rozmowy takie jak ta Jigisawa z Detektywem. I tam postawili na akcję - to się chwali. Jednak i tak nie jest to arcydzieło ani film wysokich lotów...