I juz po raz enty to slynne pytanie: Jak ten John mogl lezec w tym pokoju przez 6 godzin bez ruszania i wydawania zadnego dzwieku??!!
Wydaje mi się, że był uśpiony jakimś środkiem, który przestawał działać po upłynięciu czasu jaki miał wyznaczony nasz bohater (nie pamiętam imienia) do zabicia drugiego gościa w celi.
Myślę, że podał sobie jakiś środek usypiający, który również powodował obniżenie parametrów życiowych, przez co nikt nie połapał się, że on żyje i oddycha. Poza tym wcale nie musiał obserwować niczego ze środka, ponieważ wszystko było nagrywane kamerą.
ByZydura
John nie wstrzyknął sobie środka usypiającego ponieważ to on porażał prądem. I sie nie kłóćcie bo już o tym gadaliśmy wcześniej i to jest prawda. Jak już sobie coś wstrzyknął to jakiś środek na odrętwienie czy coś w tym stylu, i dlatego leżał jak zabity. A potem z takim trudem wstawał z ziemi
Jigsaw nie porażał prądem. Moim zdaniem, on nawet nie musiał ich obserwować. To nie oto chodziło w tej grze. Po to właśnie wciągnął on jeszcze tego sanitariusza.
moim zdaniem Jigsaw cały czas wiedział co się dzieje i to on porażał pršdem, a kamera była dla tego pielęgniarza który musiał ich obserwować i widzieć czy Gordon zabije Adama.
Ale jigsaw nie był w stanie obserwować ich obu na raz, więc nie wiedziałby kiedy musi porazić prądem, którego z nich.
Czy warto rostrzygać takie problemy związane z tak przeciętnym filmem? Przecież wiadomo, ze to jest nielogiczne, a cała końcowka polegala tylko na zaskoczeniuw widza, a rezyser nie zastanawial sie nad tą kwestią.
Dżizas po raz enty widze te same pytania. Poczytajacie troche na wcześniejsztych topicach!!!
Zepp nie mógł porazić prądem bo wtedy szarpał się z murzynem. I kto poraził Adama na końcu filmu???? Przecież widać jak nic, że Jigsaw wstał i kiedy adam do niego mierzył z pistoletu, ten mikroskopijnym urządzeniem w ręce go poraził. Oglądać uważnie i czytać, bo mnie już wku*wia jak widze ciągle to samo.