z jakiego powodu Jigsaw zmusza Zepa do udziału w grze? jak dla mnie to on raczej doceniał życie skoro mówił w szpitalu doktorowi o tym że "pacjent" ma na imie John i jest bardzo ciekawym człowiekiem...
O to chodzi przecież w całym filmie - wszyscy myślą, że ten cały Zep jest mordercą, a tu się okazuje, że był on tylko kukiełką, którą an sznurkach pociągał Jigsaw. A czemu akurat on to pewnie dlatego, że pracował razem z doktorem Lawrencem (Nie wiem, czy dobrze napisałam). Tak mi się przynjamniej wydaje...
nadal jednak nie wiem dlaczego zmusił do gry człowieka, który zdawał się szanować życie ludzkie...
A h*j wie ludzie nie zagłębiajcie sie w szczegoly bo jakbym miala wymienic wszytskie niedociągnięcia w Pile to lisa była by dłuuuuga i szeeeeroka :)
Zeb nie był przypadkowy, to by zaprzeczało całemu ideałowi, jeśli tak można to nazwać jigsawa, nie zostało to wytłumaczone i jest to niedociąnięcei, ale na pewno nie był z powietrza. może wycieli scenę przed oddaniem jej do kin, może za parę lat się pokarze w jakimś "super dodatku", ale prawdopodobnie nie zauważyli, co odrzucają, albo nie chciałoi m się tego potem poprawiać