W sumie nie wiem dlaczego, jakoś przesadnie nudny i nijaki nie był no ale jednak tak się stało.
Rożnie to z ludźmi bywa. Ja dwa razy podchodziłem do egzorcysty i dwa razy prawie całego przespałem (no może przesadziłem - tylko pewnie niecałe 2/3).
Miałam podobnie, z reguły nie oceniam filmów po tym ile razy na danym filmie zasnę ale ten ewidentnie polecam na dobranoc :)