Żerowanie na sentymentach 30-40laktów w wersji Sandlera to porażka ta epicka, że warto przejrzeć by widzieć jak nie robić filmów. porażka.
Fabuła nie wystarczyła by obdzielić 5cio minutowy odcinek jednej z 10cio minutowych współczesnych koszmarnych kreskówek z kanałów dla dzieci. Postacie są gorsze niż teletubisie. Filmu tego nie warto oglądać, chyba tylko jako instruktarz jak spuścić w toalecie miliony dolarów.