Maska?
A może oto chodziło. Dobrze to ujęlaś chaos. Lecz co do zdjęć się nie zgodze. Myśle, że wlasnie taka forma pasowala do tego filmu - opisu życia bohatera żyjącego w chaosie. Sam bohater tym czym robił uciekał od rzeczywistosci, która go otaczała, ukrywał swoje uczucia, bo zdawal sobie sprawe ze uzalanie sie nad wlasnym życiem nic nie da - niech chociaz on bedzie przykladem buntownika któremu wszystko "zwisa", symbolem dobrej zabawy, podporą dla przyjaciol (np. facet w ciezarówce).... Sam jednak nie potrafilł zmienic swojego życia, podejmować dojrzałych decyzji (bał się) i dlatego szczelnie ukrywał to poprzez strzal w zyle czy picie na umór. I takie są moim zdaniem zdjęcia, które swoim chaosem mają odwrócić uwagę od rzeczy ważnych, głeboko skrytych - jeste wiele scen, w których zdjęcia są bardzo stonowane, wyciszone jak np, rozmowa z matką w więzienie, ukachaną na molo, czy odprowadzanie wzrokiem odchodzącego po raz kolejny ojca... Dobrze, że chociaż jego poezja nic nie skrywała...

chaos vol.2
masz racje, poezja...jesli widziales "julien donkey-boy" moze zapamietales :)... morning.chaos.eternity.chaos.noon.chaos.eternity.chaos. etc ...

Widziałem
Jednak "Julien..." posiada o wiele bardziej skomplikowaną budowę i niektórzy poprostu nie wytrzymywali psychicznie tej symboliki. Wogóle Julien ma charakter karykaturalny, a Pinero zmierza ku dokumentalizmowi, ale wiadomo, ze każdy obiektywizm jest w sumie subiektywny :)))

pozdrowienia Morolg

nie mam nic naprzeciwko ;)
racja, racja...julien mimo iz bardzo dolujacy, to groteskowy. przypomnij sobie herzoga w masce gazowej ;) a pinero...no, nuyoricanski subiektywny dokument z oddajacymi-ducha-filmu-zdejciami. aha...polecam - jesli przy nuyoricanach - kawalek Nuyorican Soul (4 Hero remix) - I'm the black gold of the sun