PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=548163}
6,3 20 tys. ocen
6,3 10 1 19836
7,0 4 krytyków
Pożegnanie z niewinnością
powrót do forum filmu Pożegnanie z niewinnością

dobry film

ocenił(a) film na 7

Okropnie denerwujaca byla ta mala, sposob w jaki traktowala rodzicow doprowadzal mnie do szalu,dlatego mam mieszane uczucia,to od samego poczatku byla jej wina, trzeba byc glupia zeby budowac poczucie wlasnego piekna z facetem starszym o 20 lat i dajacym czerwona, sexowna bielizne.

ocenił(a) film na 8
maja111287

Mam podobną opinię. Film bardzo mi się podobał - gra aktorska itd... Ale samo zachowanie Annie jest wg mnie takie nierealne. Zostałam inaczej wychowana i jakby mnie coś takiego spotkało, olałabym faceta za 1 razem, gdy przyznał sie ze jest troche starszy... A jeśli zaistniałaby taka sytuacja, jak w centrum, a spieprzałabym ile bym miała sił w nogach, a nie słuchała jego ściemniania, o jaka to ta jestem dorosła i dojrzała na swój wiek... I nie broniłabym go później - oniemiałam, gdy powiedziała oficerowi FBI, że nie chce okłamywać tego faceta...
Ale film ma dobre przesłanie - Ci, którzy go obejrzą, będą jeszcze bardziej przeczuleni na punkcie poznawania ludzi przez internet i jeśli mają, lub będą mieli dzieci, to będą na nie trochę bardziej uważać.

cookie_eater

Annie to może i nastolatka-ale zupełnie nie zdaje sobie sprawy z tego,co ja spotkało.

ocenił(a) film na 7
maja111287

Film jest faktycznie trochę na wyrost, jednak całość jest pouczająca. Oraz fajna, oryginalna końcówka...;>

maja111287

zgadzam sie w 100%, to dziewcze bylo tak wkurzajace ze nie wiem... trzeba byc naprawde tepym i glupim i w zyciu nie slyszec o pedofilii czy takim wlasnie ,,podrywaniu'' przez internet, w co watpie, bo film jest nowy a nawet ona miala i apple mac'a i iphona... film sredni, zakonczenie niesatysfakcjonujace...

ocenił(a) film na 8
maja111287

Czytam te wypowiedzi, ktore pisza kobiety i jestem mocno zdziwiona.... przypominaja mi zachowanie przyjaciela ojca, ktoremu ulzylo kiedy zrozumial, ze dziewczyna nie zostala skatowana etc.... to wlasciwie nie gwalt (i juz idziemy w kierunku wypowiedzi Leppera, ze prostytutki nie da sie zgwalcic). Film pokazal perfidna forme gwaltu w polaczeniu z wypraniem mozgu dziewczynki. Do tego ten gwalciciel wcale nie jest jakims potworem ale sympatycznym facetem wiec wlasciwie to winna jest wylacznie ona.... To bardzo okrutne bo wszystko rozbilo sie na zaufaniu i wierze dziecka, ze nikt celowo (i to w sposob, ktorego dorosli mogliby nie wyczuc), jej nie skrzywdzi. Mowienie, ze "ja to bym zrobila to i uciekla itp. jest wypowiedzia kogos kto nie potrafi zrozumiec naiwnosci dziecka ani przypomniec sobie jak to bylo jak bylam dzieckiem". Ona nie uwazala, ze zostala zgwalcona i to w niej powstalo zwatpienie w sama siebie (wlasciwie wiara, ze cokolwiek zlego sie stalo to jej wina)... Bardzo prawdziwy psychologicznie fim (w tym takze postawa ojca). Na koniec szukajac winnego moznaby rzezcywiscie wskazac rodzicow, ktorzy powinni w sposob bardziej doslowny uswiadomic dziecko, ze swiat nie jest taki cudowny i pokazac co jej grozi + nieco bardziej kontrolowac co robi.

ocenił(a) film na 7
monika-jurek

przeczytalam uwaznie twoja wypowiedz,jestem kobieta i pamietam tez kiedy bylam w wieku bohaterki, pomijam fakt ze w tym wieku nie myslalam o tym ze"robie sie mokra" a juz na pewno nie myslalam o starszych facetach, moze film zostal zle przedstawiony poniewaz na poczatku relacje dziewczynki z rodzicami byly pokazane jako bardzo dobre,zadnej patologii,rozmowy ,wspolne obiady, dlatego nie potrafie zrozumiec zachowania głownej bohaterki, nie brakowalo jej milosci, wsparcia ani przyjaciol, a mimo to "dala sie nabrac", znam dziewczyny ktore sa zakompleksione, ktore szukaja akceptacji w sexie, poniewaz chca sie poczuc wyjatkowe ale w tym filmieta dziewczyna nie przekonala mnie do siebie jako ofiara, na szczescie kazdy moze miec wlasne zdanie i dziekuje ze jest ich tak wiele,roznych.pozdrawiam cieplo.

ocenił(a) film na 8
maja111287

hej, zapewne zadna z nas nie uzylaby takiego okreslenia "robie sie mokra" w wieku tej dziewczyny bo do tego potrzebny jest internet albo bardzo wyedukowany i duzo starszy "przyjaciel" i wlasnie na tym polega pranie mozgu dziecka, ze zaczyna sie je wprowadzac w swiat, ktorego istnienia nawet sobie nie uswiadamialo... i tak zachowuja sie dzieci molestowane seksualnie tzn. zaczynaja zyc w swiecie seksu, do ktorego jeszcze nie naleza. pozdrawiam serdecznie

ocenił(a) film na 8
monika-jurek

Mam tylko 17 lat, wiec 3 lata minęły od kiedy byłam w wieku bohaterki filmu i już wtedy wiedziałam, czym mogą skończyć takie niewinne rozmowy z kimś przez internet, wiec proszę nie mów mi że nie znam się na naiwności. Zaznaczyłam że inaczej mnie wychowano niż bohaterkę i inaczej bym się zachowała w takiej sytuacji. I w tych czasach nazwanie 14 latki dzieckiem jest trochę przesadzone - spójrzmy wprawdzie oczy, już 10 latki myślą że są dorosłe i starają się tak zachowywać...
W mojej wypowiedzi chodziło mi o to, że dziewczyna miała złe wartości skoro wplątała się w coś takiego i niestety wina też leży trochę po stronie jej rodziców, ponieważ nie przygotowali jej do takiej sytuacji. Skąd to wiem? Stąd, że powinna uciec od takiego mężczyzny, gdy spotkała się z nim w centrum. Co z tego ze był miły itd. specjalnie taki był, tak jak wspomniałaś, chciał wzbudzić w niej zaufanie - ona powinna natomiast wiedzieć, że on to robi specjalnie, tylko by ją wykorzystać.

ocenił(a) film na 8
cookie_eater

Jakie by to czasy nie były 14 - stoatka JEST dzieckiem. Może jej się jedynie wydawać, że nim nie jest. Co gorsza, może się tak wydawał również innym i będą ją oceniać jak dorosłego człowieka. To co ona powinna wiedzieć i zrobić - wszyscy wiemy - jak to przy oglądaniu filmu :) Filmowa bohaterka gdyby takowy film obejrzała pewnie tez doszłaby do takiej konkluzji. Niestety, jedną rzeczą jest wiedzieć a inna przeżywać daną sytuację.

ocenił(a) film na 8
monika-jurek

Podpisuje się pod moją imienniczką.... Drogie Panie, popełniacie podstawowy błąd atrybucji :-) Próbujecie oceniac sytuacje swoim mózgiem, a nie innej osoby. Moim zdaniem film znakomicie pokazuje mechanizm psychologiczny nawiązania tej całej relacji między dziewczynką i facetem. Reakcja ojca, jakkolwiek egocentryczna, bardzo bliska rzeczywistym reakcjom.
Chciałabym się też odnieść do tego, co ktos pisał przede mną, a propos wspolnych obiadków, dobrego wychowania itp. itd. Sęk w tym, że główna postac była w newralgicznym dla dojrzewania wieku, gdy ksztaltuje jej się samoocena. Ten wiek jest wyjątkowo podatny na wpływy zewnętrzne. Niezależnie zatem od tego, jaka faktycznie jest atmosfera w rodzinie, młode dziewuchy są po prostu chwiejne. Ja nawet doskonale rozumiałam to, że ona nie przerwała spotkania, szła konsekwentnie dalej, to ją podbudowywało - jestem atrakcyjna, jestem już kobieta. Ale w głównej mierze, to była jej prostota - mówiłam tak ("Myslalas o nas w ten sposob? Myslalas...pisalas o tym"), to MUSZĘ tak zrobić.

Jedyne co mi nie grało, to strona www. Rozumiem, że to ten pedofil ją założył? Chciał ja przestraszyc? Chyba trochę za późno? Nie rozumiem tego detalu.

PS. Do osób, które tak krytykują zachowanie tej dziewczyny - mam nadzieję, że nie staniecie kiedys w roli rodziców w takiej sytuacji, bo obawiam sie, że dziecko skończyłoby raczej tak jak bohater "Sali Samobójców". Bez jaj, jestem przerażona brakiem umiejętności spojrzenia na sprawę oczami dziecka.

Pozdrawiam wszystkich,
Monika