I w co takim dennym filmie robi zdobywca Oskara, Cuba Gooding Jr., bądź co
bądź dobry aktor i powinno się zmniejszać gaże takowym za zły wybór scenariuszy bądź agentów. Aktor ma prawo zarabiać, ale czasem lepiej
wcześniej przeczytać fabułę filmu. Zgroza:-((((.
To jest chyba gorszy film niż "Obsesja" z Beyonce...