PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=506212}

Prawdziwe męstwo

True Grit
2010
7,2 78 tys. ocen
7,2 10 1 78038
7,4 63 krytyków
Prawdziwe męstwo
powrót do forum filmu Prawdziwe męstwo

ze ta kaszana to film braci Coen, ogladajac to czulem sie jakbym widzial jakis tandetny megahit z polsatu, hisotria banalna i prosta jak budowa cepa+ przewidywalnosc niemalze jak z filmow spileberga tj. [spoiler]strzal z 400 jardów, pojawienie sie LaBoeuf`a w ostatniej chwili by uratowac nasza bohaterke, dotarcie do miasta w ostatniej minucie itp[/spoiler] , na dodatek bezbarwne postacie ( na pierwszy rzut oka zle i zapijaczone mordy, ktorym zalezy tylko na kasie, ale z biegiem czasu sie do nich przekonujemy i widzimy to dobro ktore od zawsze w nich tkwilo - jednym slowem tandeta) filmy braci Coen ogladalem zawsze by uniknac takich glupot i idiotyzmow, a tu taka nie mila niespodzianka

moim zdaniem to pierwszy film braci Coen , ktory w koncu dalo sie obejrzec...

Obejrzyj więc pierwowzór.

ocenił(a) film na 8

trzeba było przeczytać przed obejrzeniem filmu cztery wyrazy: "executive producer - Steven Spielberg", to byś się nie musiał tak strasznie męczyć i tracić czasu na oglądanie.
Jak dla mnie bardzo udana mieszanka "banalnego" filmu z happy-endem z absurdem Coenów.
A gra dziewczyny IMO lepsza niż Natalie Portman w "Leonie Zawodowcu"

użytkownik usunięty
pawelski1000

haha dobre

ocenił(a) film na 8

Film nieco gorszy niż się spodziewałem ale i tak przyjemnie się ogląda. Jeff Bridges nie zawodzi, dopracowane dialogi, wspaniałe kostiumy i dobre zdjęcia. Zawiedziony jestem płaczliwym zakończeniem ale może tak miało być, pierwowzoru nie widziałem.

ocenił(a) film na 8
cure79

W pierwowzorze jest klasyczny happy ending, dziewczyna, wraz ze wszystkimi swoimi kończynami, wraca szczęśliwie do domu i tyle.

Film prowadzi narrację zupełnie równolegle z pierwowzorem. Różnic jest bardzo niewiele, ale - chociaż są one subtelne - stawiają film w innym świetle.
Przede wszystkim. Pierwowzór był kierowany do pokolenia wyżu demograficznego i ten też konsekwentnie jest do niego adresowany.

Oglądałem film ze swoją Mamą, jej się strasznie podobał :). Zupełnie inny odbiór, inna poetyka, inne wartości - inne pokolenie :)

To na prawdę ciekawe, jak się nad tym zastanowić... :P

ocenił(a) film na 9

Jeden z nielicznych filmów, który mnie na prawdę poruszył i wzruszył. Zaje***ty