Przecież nie takie jest dosłownie tłumaczenie Badlands....Strefa Zagrożenia brzmi jak słaby film klasy B z Wessleyem Snipsem...
Sprawdziłem w słowniku i nie wiem czy prawidłowe tłumaczenie terminu "Badlands" jest lepsze. 
Terminem tym określa się bowiem "teren nieurodzajny" albo "dziki obszar o ubogiej roślinności w płd. Dakocie i Nebrasce (w USA)".
To zła opcja, bowiem widać, że na planecie, na której młody Predator będzie mieć swoją próbę, nie ma pustyń. Są lasy topikalne i sawanny.
Bo nie zawsze tytuły się tłumaczy, a często wymyśla się na podstawie tego co dzieje się w filmie tak by w miarę pasował i przyciągał widza. Strefa zagrożenia pasuje idealnie, zamiast 'pustkowie' czy 'złe ziemie'.