dwa razy popłakałam się ze śmiechu, ale "nie certolmy się"... mam po prostu chusteczkowe poczucie humoru;)buehehhe
dokładnie, ten tekst mnie rozłożył i "twój fetysz to mycie pach?" moze i fabuła w 2 cześci filmu była naciągana, ale dla mnie całość to dobra rozrywka. Jeszcze bardzo podobała mi się opoiweść Romaina w salonie jak przedstawił ucieczkę. i jego 'merci'
o tak, scena pod prysznicem świetna, mnie ujęła jeszcze ta w barze gdy płacze i je :-)