"Przyczynek do teorii językoznawstwa" to w rzeczywistości przyczynek do praktyki biurokracji i funkcjonowania peerelowskiej rzeczywistości, zaś narratorka filmu to prawdziwa zaginiona perełka polskiego kina! Kilkunastoletnia dziewczynka w mistrzowski sposób opisuje perturbacje mieszkaniowe, jakich doświadczyła jej rodzina. Bohaterka z pięknymi kokardami na blond włosach, z niebywałym wdziękiem opowiada o niewdzięcznej rzeczywistości. Posługując się „dorosłym”, „kwiecistym” językiem towarzyszy i towarzyszek, dziewczynka z wielką powagą używa urzędniczego żargonu pomieszanego z codziennymi wyrażeniami, a efekt jest tyle komiczny, co niepokojący.